
W poniedziałkowy poranek premier Donald Tusk poinformował, że na odcinku kolejowym w okolicach wsi Mika – na trasie Warszawa–Lublin – doszło do poważnego incydentu, który służby określają jako akt dywersji. Według przekazanych przez szefa rządu informacji eksplozja ładunku wybuchowego doprowadziła do zniszczenia fragmentu torów. Jak podkreślił, na miejscu pracują funkcjonariusze oraz prokuratura, a okolica została zabezpieczona.