
Sebastian Kaleta, poseł Suwerennej Polski, kilka minut po wejściu do budynku neo-KRS policji i prokuratora pojawił się w budynku przy ul. Rakowieckiej. Parlamentarzysta nagrywał telefonem śledczego i zapowiedział, że upubliczni jego wizerunek w sieci.
Sebastian Kaleto to wieloletni pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości. Swój awans zawdzięcza Zbigniewowi Ziobrze, z którym przez lata blisko współpracował. Po uzyskaniu informacji o wejściu policji i prokuratora Prokuratury Krajowej do siedziby udał się do budynku, w którym prowadzone są działania mające na celu zabezpieczyć akta sprawa represjonowanych sędziów przez rzeczników dyscyplinarnych powołanych większością PiS.
Choć działania śledczych obserwowali dziennikarze, Sebastian Kaleta postanowił w ramach interwencji poselskiej wejsć w dialog z prokuratorem prowadzącym czynności. Na jednym z nagrań, którymi poseł Suwerennej Polski pochwalił się w sieci słychać wyraźnie, jak zapowiada, że upubliczni jego wizerunek w sieci.
– Rzecznik dyscyplinarny Przemysław Radzik odmówił wydania dokumentów, a pan planuje siłowe uzyskanie, wdzieranie się do szaf pancernych – stwierdził poseł.
Prokurator nadal spokojnie odpowiadał, że nie może udzielać informacji ze śledztwa, tym samym nie odpowie dokładnie, jakie czynności ma zamiar przeprowadzić. Na co kaleta zareagował w następujący sposób.
Noo pytam, gdyby taka czynność została przeprowadzona, opinia publiczna znała twarz człowieka, który to zrobił.
Nagranie kończy się szyderczym uśmiechem posła Suwerennej Polski. Przypomnijmy, że na żadnym z czterech opublikowanych na profilu Sebastiana kalety nagrań nie słychać pytania o możliwość utrwalania wizerunków któregokolwiek z funkcjonariuszy.
Warto zaznaczyć, że sam poseł od lat utożsamia się z hasłem "murem za polskim mundurem". Wielokrotnie też walczył z aktywistami, którzy rejestrowali przebieg interwencji policji prowadzonych wobec nich w trakcie protestów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Aby być posłem suwpolu,trzeba mieć TAK ODRAŻAJĄCĄ twarz jak Kaleta.To jest WARUNEK.BO KULTURA osobista,NIE jest im potrzebna.Z NATURY JEJ NIE POSIADAJĄ. TO CHAMSTWO MA UŚWIĘCAĆ ICH CHAMSKIE DZIAŁANIA. Widać jak na dłoni,że są WYSTRASZENI.W przeciwnym razie NIE chodzili by krok w krok, za ludźmi SZUKAJĄCYMI DOWODÓW I PRAWDY. MUSZĄ WĘSZYĆ,CO WYCHODZI NA JAW,ABY PRZYGOTOWAĆ KONTRATAK.
Czemu ten prokurator się tak z nim cacka? Należało wezwać policjanta odczytać mu formułkę o utrudnianiu postępowania i nakazać policji uciszyć gowniarza