#sexCzarnek: minister i PiS walczą z edukacją dzieci. Czym jest “seksualizacja”?

Tempo prac nad kontrowersyjnym projektem lex Czarnek 3.0 budzi obawy i pytania. Obywatele i politycy zebrali znacznie mniej podpisów pod tym projektem niż w innych przypadkach, co może wskazywać na zmieniające się podejście społeczeństwa do kwestii “seksualizacji” dzieci. Czy to oznacza, że PiS traci na skuteczności?

#sexCzarnek: minister i PiS walczą z edukacją. Historia tego projektu ma swoje korzenie w roku 2021, kiedy minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, zaproponował ustawę mającą zwiększyć władzę kuratorów nad szkołami. W toku debaty kluczowym tematem stało się “chronienie dzieci przed deprawacją, seksualizacją i edukatorami seksualnymi”. Minister chciał, aby kuratorzy mieli ostateczne zdanie w kwestii prowadzenia zajęć dodatkowych z dziećmi, pomijając rodziców. Choć przepisy miały szerszy zakres, Czarnek skupiał się na edukacji seksualnej.

#sexCzarnek: minister i PiS walczą z edukacją

Projekt przeszedł przez Sejm i Senat, ale prezydent Andrzej Duda zdecydował się na wetowanie ustawy, unikając napięć społecznych. Po ataku Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, prezydent uznał, że nie jest odpowiedni czas na takie rozwiązania. Ostatecznie powodem wetowania mogło być również wrogo nastawienie PiS do innego projektu prezydenta, który umieścił ustawę w zamrażarce.

Domniemana “seksualizacja” – czy minister wie o czym mówi?

W maju 2023 roku PiS ogłosił nowy projekt lex Czarnek 3.0, tym razem jako projekt obywatelski. Celem było wcielenie w życie wcześniejszych pomysłów ministra Czarnka. Nowością było ograniczenie edukacji domowej, co spotkało się z protestami organizacji wolnościowych i katolickich. Skutek? Prezydent ponownie zawetował projekt.

Aktualnie obywatelski projekt lex Czarnek 3.0 ma szansę na powtórne wprowadzenie i głosowanie w Sejmie. Tempo prac, które zaczęło budzić wątpliwości, ma swoje uzasadnienie w działaniach PiS, które często przyspiesza terminy obrad i legislacji, gdy zależy im na pewnych rozwiązaniach.

sexCzarnek: minister i PiS walczą z edukacją. Procedury bez analizy – standardy PiS

Opozycja zauważa te działania i wyraża obawy, że w pośpiechu projekty ustaw mogą być gorzej przygotowane, a procedury przeprowadzane bez należytej analizy. Niespodziewane poprawki czy skrócone terminy na zapoznanie się z obszernymi dokumentami to tylko część działań, które budzą kontrowersje.

Pytanie, jakie wciąż pozostaje otwarte, to czy Polacy rzeczywiście przestają się bać “seksualizacji” dzieci, czy też PiS traci na skuteczności swoich działań. Przyszłe decyzje polityczne i wyniki wyborów mogą dostarczyć odpowiedzi na to pytanie.

Related Posts