
W poniedziałkowy wieczór odbyła się decydująca debata prezydencka z udziałem wszystkich kandydatów. Zorganizowana wspólnie przez trzy główne stacje telewizyjne – TVP, TVN i Polsat – debata była ostatnią przed pierwszą turą wyborów. Zebraliśmy najważniejsze komentarze i wypowiedzi kandydatów na prezydenta tuż po zakończeniu debaty.
Po jej zakończeniu kandydaci nie zwlekali z reakcjami i komentarzami.
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, podkreślił podczas wiecu zorganizowanego tuż po debacie, że stawką nadchodzących wyborów jest przyszłość Polski.
– Te wybory są o tym, czy prezydent będzie nie tylko mówił, co należy zrobić, ale czy faktycznie będzie potrafił to zrobić – zaznaczył.
Trzaskowski wskazywał na znaczenie uczciwości i bezinteresowności w życiu publicznym, przekonując, że właśnie te wartości powinny cechować głowę państwa. – To wybory o zwykłej ludzkiej przyzwoitości – mówił, apelując jednocześnie do swoich sympatyków o mobilizację i udział w głosowaniu.
– Wsiadam do Trzaskobusa i ruszam w trasę – zapowiedział, zachęcając do aktywnego wsparcia kampanii w ostatnich dniach przed głosowaniem.
Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, również wyraził zadowolenie z udziału w debacie.
– Dobrze mi się dyskutowało. Tematy były ciekawe, a ja wychodzę z poczuciem dobrze wykonanej pracy – powiedział dziennikarzom.
Odnosząc się do pytań mediów o zakup mieszkania w Gdańsku od Jerzego Ż., Nawrocki stwierdził, że temat ten to próba odwrócenia uwagi. Jego zdaniem media, w tym TVN, koncentrują się na sprawach pobocznych, by zaszkodzić jego kandydaturze.
– W normalnych warunkach już dawno byście przegrali te wybory – zwrócił się do jednego z dziennikarzy.
Po debacie do swoich zwolenników wyszli także inni kandydaci. Na ulicach można było spotkać Magdalenę Biejat (Nowa Lewica), Adriana Zandberga (Partia Razem) oraz Szymona Hołownię (Trzecia Droga). Każdy z nich kontynuował swoją kampanię, podkreślając własne postulaty i kierując apele do elektoratu.
Wiece wyborcze odbywające się po debacie były pełne emocji. Na wydarzeniu Trzaskowskiego zgromadzeni skandowali: „Nawrocki, oddaj mieszkanie”, natomiast zwolennicy Nawrockiego odpowiadali hasłem: „Druga tura bez bążura” – próbując zasugerować, że ich kandydat ma szansę na wygraną już w pierwszym etapie wyborów.
Ostatnie dni kampanii zapowiadają się intensywnie. Kandydaci stawiają na mobilizację swoich zwolenników i próbują przekonać niezdecydowanych. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne wybory prezydenckie mogą być jednymi z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie