
Pomimo ostrego sprzeciwu wobec jednej z prowadzących debatę prezydencką, kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen zapowiedział swój udział w poniedziałkowym spotkaniu kandydatów transmitowanym przez Telewizję Polską.
Zarzuty kierowane są przede wszystkim wobec dziennikarki Doroty Wysockiej-Schnepf, która – zdaniem polityków Konfederacji – nie daje gwarancji bezstronności.
W poniedziałek o godzinie 20.00 odbędzie się ostatnia debata kandydatów na urząd Prezydenta RP przed pierwszą turą wyborów. Wydarzenie organizowane jest wspólnie przez TVP, TVN24 i Polsat News. W gronie prowadzących znaleźli się: Dorota Wysocka-Schnepf, Radomir Wit oraz Piotr Witwicki.
Na konferencji prasowej zorganizowanej przed siedzibą TVP, politycy Konfederacji, w tym szef klubu sejmowego Grzegorz Płaczek oraz rzecznik kampanii Wojciech Machulski, wyrazili swój sprzeciw wobec obecności Wysockiej-Schnepf jako współprowadzącej debatę. – „Nie jest dziennikarką obiektywną, jej materiały często uderzały w wybranych kandydatów” – powiedział Machulski.
Poseł Płaczek przypomniał, że dziennikarka została uhonorowana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich tytułem „Hiena 2024 roku”, co w jego ocenie świadczy o poważnych wątpliwościach co do standardów jej pracy dziennikarskiej.
Jak przekazał Machulski, nie tylko Konfederacja zgłaszała zastrzeżenia wobec składu prowadzących. Według niego, sprzeciw wyraziło aż osiem komitetów wyborczych – w tym sztaby Karola Nawrockiego, Krzysztofa Stanowskiego, Marka Jakubiaka oraz Joanny Senyszyn.
Machulski twierdzi, że sztaby zostały wprowadzone w błąd przez TVP. Podczas spotkania z dyrektorem programowym TAI Grzegorzem Sajórem mieli usłyszeć obietnicę ponownego rozpatrzenia kwestii prowadzących. – „Po dwóch tygodniach nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Regulamin przysłano dopiero wczoraj, bez istotnych zmian – nazwisko dziennikarki pozostało bez zmian” – mówił rzecznik kampanii Mentzena.
Mimo zastrzeżeń, Sławomir Mentzen weźmie udział w debacie. – „To polityczna bitwa, a udział w niej jest konieczny” – powiedział Grzegorz Płaczek, dodając, że wybór dziennikarzy ma wpływ na przebieg debaty, zarówno w kontekście zadawanych pytań, jak i kolejności odpowiedzi kandydatów.
Według Konfederacji obecność Doroty Wysockiej-Schnepf osłabia deklarowaną przez TVP „nową jakość debaty publicznej”. Politycy ugrupowania nie kryją rozczarowania brakiem reakcji nadawcy publicznego na ich wniosek o wykluczenie dziennikarki z grona prowadzących.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie