Tegoroczna edycja Nagrody Jamesa Dysona 2025 przyniosła Polsce powód do dumy. Zwycięzcą w kategorii zrównoważonego rozwoju został Filip Budny z Politechniki Warszawskiej, twórca urządzenia WaterSense, które wykorzystuje sztuczną inteligencję do monitorowania jakości wody w czasie rzeczywistym.
W kategorii medycznej nagrodę zdobyła Alessandra Galli z Włoch za projekt inteligentnej klawiatury OnCue, stworzonej z myślą o osobach chorujących na Parkinsona.
Projekt Filipa Budnego to autonomiczny system do analizy jakości wody, który ma potencjał całkowicie odmienić sposób, w jaki monitorujemy stan rzek i jezior. WaterSense eliminuje konieczność ręcznego pobierania próbek – urządzenie działa samodzielnie, zasilane energią z prądów wodnych dzięki wbudowanemu hydrogeneratorowi.
System wykorzystuje papierowe czujniki wielokrotnego użytku, które mierzą ponad 20 wskaźników – m.in. pH, zawartość tlenu, azotany i przewodność. Dane trafiają bezpośrednio do platformy online analizującej je za pomocą sztucznej inteligencji, co pozwala przewidywać zanieczyszczenia z 72-godzinnym wyprzedzeniem.
– Naszym celem jest, by czysta woda była mierzalna, przewidywalna i dostępna dla wszystkich – powiedział Filip Budny.
Obecnie prototypy WaterSense testowane są w 20 lokalizacjach w Polsce, a wynalazca planuje rozszerzyć projekt na całą Europę do 2026 roku.
Drugim światowym zwycięzcą została Alessandra Galli, włoska projektantka, która opracowała OnCue – inteligentną klawiaturę dla osób z chorobą Parkinsona. Urządzenie redukuje drżenie rąk i poprawia precyzję pisania dzięki systemowi wibracji i sygnałów świetlnych zsynchronizowanych z ruchem dłoni.
Klawiatura współpracuje z opaskami na nadgarstki, które przekazują delikatne impulsy dotykowe, pomagając użytkownikowi utrzymać rytm pisania. Zastosowana w niej sztuczna inteligencja przewiduje kolejne litery, podświetlając je, by zmniejszyć liczbę błędów i ułatwić koncentrację.
W tegorocznej edycji konkursu wzięło udział ponad 2100 projektów z 28 krajów, a Dyson nagrodził rozwiązania, które łączą technologię, kreatywność i odpowiedzialność społeczną.
James Dyson, założyciel konkursu, podkreślił, że nagrodzeni twórcy są przykładem odwagi w myśleniu o przyszłości:
– Filip i Alessandra pokazują, że młodzi inżynierowie potrafią mierzyć się z globalnymi wyzwaniami – od zanieczyszczenia wód po choroby neurodegeneracyjne – powiedział.
Filip Budny zapowiedział, że dzięki wygranej i wsparciu finansowemu zamierza rozszerzyć testy WaterSense na rzeki Wisłę, Odrę i Ren. Jak podkreśla, technologia ma potencjał, by stać się globalnym standardem w ochronie zasobów wodnych.
– Chcemy stworzyć sieć urządzeń monitorujących wodę w całej Europie. To inwestycja w przyszłość i w zdrowie nas wszystkich – podsumowuje Budny.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie