
Propagandowa telewizja PiS TV Republika opublikowała kłamstwo na temat posła Siarki. Pracownicy stacji oskarżyli marszałka Sejmu, że nakładając na parlamentarzystę karę za okrzyki "morderca" w kierunku Romana Giertycha, przyczynił się do udaru polityka. Owszem przeszedł go, ale miesiąc przed tym zdarzeniem. Teraz Giertych zapowiada, że złoży wniosek o pozbawienie koncesji telewizji tuż po zmianach w KRRiT.
Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej i adwokat, ostro skrytykował działania TV Republika oraz redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” Tomasza Sakiewicza.
W serii wypowiedzi opublikowanych w mediach społecznościowych Giertych oskarżył stację o rozpowszechnianie fałszywych informacji na jego temat oraz zapowiedział podjęcie kroków zmierzających do cofnięcia koncesji dla kanału po wymianie składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT).
– Pan Sakiewicz oskarżył mnie, że zainicjowałem kary finansowe dla posłów PiS za nazwanie mnie mordercą i to spowodowało udar pana posła Siarki. Ten drobny fakt, że udar miał miejsce miesiąc wcześniej, nie stanowił dla TV Republika żadnego problemu – napisał Giertych na platformie X (dawniej Twitter).
W ocenie Giertycha, oskarżenia formułowane publicznie przez osoby związane z TV Republika mają charakter świadomego kłamstwa i wpisują się w szerszy problem dezinformacji w mediach, które – jak twierdzi – „służyły propagandzie poprzedniego obozu władzy”.
– Po wymianie KRRiT będę wnioskował o cofnięcie koncesji dla tej kłamliwej stacji. Dość jawnego szerzenia przestępczych kłamstw – zapowiedział stanowczo Giertych.
Sprawa ma swój początek w karach finansowych nałożonych na niektórych posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy podczas obrad Sejmu użyli wobec Giertycha określenia „morderca”. Giertych, będący wcześniej pełnomocnikiem rodziny Jolanty Brzeskiej (działaczki lokatorskiej zamordowanej w 2011 roku), wielokrotnie sam był obiektem brutalnych ataków politycznych. Jednak to powiązanie między ukaraniem posłów PiS a udarem jednego z parlamentarzystów – według niego kompletnie niezgodne z faktami – wywołało jego ostrą reakcję.
TV Republika, powiązana ze środowiskiem „Gazety Polskiej”, podała kłamstwo, że działania Giertycha doprowadziły do problemów zdrowotnych posła Edwarda Siarki. Tymczasem – jak zauważa Giertych – udar miał miejsce na długo przed posiedzeniem sejmowej komisji etyki i karą.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, cofnięcie koncesji nadawcy przez KRRiT może nastąpić w określonych sytuacjach. Najczęściej dotyczy to poważnego lub systematycznego łamania przepisów ustawy o radiofonii i telewizji, m.in. w zakresie:
rozpowszechniania treści niezgodnych z prawem (np. nawoływanie do nienawiści),
naruszania zasad współżycia społecznego,
notorycznego rozpowszechniania informacji nieprawdziwych,
nieprzestrzegania warunków koncesji.
Decyzja o cofnięciu koncesji wymaga głosowania członków KRRiT, a obecny skład rady – zdominowany przez nominatów poprzedniej władzy – nie jest skory do podejmowania radykalnych decyzji wobec sprzyjających jej mediów. Jednak po spodziewanych zmianach w składzie KRRiT (których dokonuje Sejm, Senat i Prezydent), sytuacja może się zmienić.
Jeśli Roman Giertych złoży formalny wniosek, nowa Rada będzie mogła go rozpatrzyć – jednak procedura ta musi być oparta na analizie dokumentacji, opinii prawnych i uzasadnionych przesłankach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie