Reklama

Spór o Panteon Górnośląski. Mniejszość niemiecka chce zmian w statucie

Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych (ZNSS-K) apeluje o rewizję zasad działania Panteonu Górnośląskiego w Katowicach. Organizacja, reprezentująca mniejszość niemiecką w Polsce, podnosi, że obecna koncepcja instytucji marginalizuje wkład osób narodowości niemieckiej w historię i rozwój regionu.

Zdaniem przedstawicieli ZNSS-K, to podejście prowadzi do zniekształcenia wielokulturowej tożsamości Górnego Śląska.

Odrzucone nazwiska – niezrozumiała selekcja?

W swoim oficjalnym wniosku skierowanym do Rady Programowej Panteonu, ZNSS-K wskazał kilku kandydatów do uhonorowania, w tym: Johana Krolla – współtwórcę Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, poetę Josefa von Eichendorffa oraz księdza Karla Ulitzkę, działacza politycznego i współzałożyciela CDU. Wniosek został jednak odrzucony, a dyrektor Panteonu, Ryszard Kopiec, powołał się na regulamin oraz statut instytucji, który wyznacza kryteria doboru postaci.

Zgodnie ze statutem, celem Panteonu Górnośląskiego jest m.in. upamiętnienie stulecia przyłączenia części Górnego Śląska do Polski, a także pielęgnowanie pamięci o Powstaniach Śląskich i o polskiej administracji kościelnej w regionie. Jak wskazuje dyrektor Kopiec, instytucja powstała z intencją oddania hołdu tym, którzy „wiernie służyli Ojczyźnie – rozumianej jako Polska”.

To właśnie ta interpretacja misji instytucji budzi sprzeciw przedstawicieli mniejszości niemieckiej. Ich zdaniem, historia Śląska nie może być opowiadana wyłącznie z jednej perspektywy narodowej.

Apel o otwartość i zmianę statutu

ZNSS-K w swoim stanowisku wskazuje, że obecna polityka Panteonu przeczy europejskiej zasadzie „zjednoczeni w różnorodności”. Organizacja przekonuje, że narracja ograniczająca się wyłącznie do „polskości” nie oddaje autentycznego obrazu Górnego Śląska – regionu o złożonej, wieloetnicznej przeszłości.

„Jeśli Panteon ma być rzeczywiście górnośląski, musi pokazywać historię tworzoną przez Polaków, Niemców, Czechów, Morawian czy osoby identyfikujące się wyłącznie regionalnie” – napisano w oświadczeniu. W przeciwnym razie, zdaniem ZNSS-K, należałoby rozważyć zmianę nazwy na „Panteon Polski na Górnym Śląsku”, by jasno wskazać, że nie reprezentuje on całego dziedzictwa tego regionu.

Postulat do władz: otwórzmy się na całą historię

Organizacja zaapelowała o zmianę statutu instytucji do jej głównych organizatorów – Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Archidiecezji Katowickiej, Województwa Śląskiego oraz Miasta Katowice. Ich zdaniem, tylko przekształcenie ideowego i formalnego charakteru Panteonu może zagwarantować, że będzie on pełnoprawnie upamiętniał wszystkie grupy, które kształtowały tożsamość regionu.

Wielokulturowy Górny Śląsk – wartość czy zagrożenie dla jednolitej narracji?

Spór o Panteon Górnośląski to nie tylko dyskusja o kilku nazwiskach. To pytanie o to, jaka historia ma być pokazywana w instytucjach publicznych – czy ta, która wpisuje się w dominującą wizję państwową, czy też ta, która stara się objąć całą mozaikę kulturową, jaka przez wieki współistniała na Śląsku.

To również test na dojrzałość polityki pamięci – nie tylko w regionie, ale i w całej Polsce.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do