Marek Suski wylegitymowany przez policję. Poseł PiS “czyhał z nożycami”

Marek Suski został wylegitymowany przez policję przy pomniku. Funkcjonariusze i aktywiści złapali go na gorącym uczynku, gdy znów usiłował dokonać zniszczenia mienia i kradzieży wieńca.

Do incydentu doszło, gdy poseł Suski próbował dokonać zniszczenia i kradzieży wieńca upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej, złożonego przez Zbigniewa Komosę. Na szczęście Arkadiusz Szczurek, zawiadomił patrol policji o podejrzanej działalności posła. Marek Suski został złapany przez policję na gorącym uczynku.

Policja interweniuje wobec Suskiego

Interwencja policji przebiegła spokojnie, a poseł PiS wylegitymował się przed funkcjonariuszami. Co ciekawe, działania wobec niego podjął ten sam dowódca, który wcześniej odpowiadał za pacyfikowanie pokojowych protestów na zlecenie Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomnijmy, że to kolejny raz, gdy Marek Suski chciał niezauważenie dokonał kradzieży zuchwałej kradzieży wieńca składanego przez Zbigniewa Komosę z tabliczką upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej. Miesiąc temu aktywiści sfotografowali, jak Suski zniszczył tabliczkę i wieniec. Incydent ten jest kolejnym elementem w szerszym kontekście napięć i konfliktów towarzyszących obchodom miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, które tworzyła i eskalowała partia Jarosława Kaczyńskiego.

Suski nagrany – czyhał na wieniec

Całe zdarzenia nagrał Arkadiusz Szczurek – aktywista społeczny, który po zakończonych obchodach organizowanych przez PiS, cierpliwie czekał w okolicach pomnika, aby udaremnić ewentualną próbę zniszczenia wieńca. Jego czujność popłaciła, ponieważ zaraz obok pl. Piłsudskiego w Warszawie w towarzystwie kilku osób czekał Marek Suski, który jak się okazało, miał jeden cel – kolejny raz wyrwać tabliczkę “upamiętniającą 95. ofiar Lecha Kaczyńskiego”.

Niezależnie od politycznych przekonań, ważne jest przestrzeganie prawa i szanowanie pamięci ofiar tragedii smoleńskiej. Warto pamiętać, że sam autor nagrania Arkadiusz Szczurek, jak i wielu innych aktywistów przez ostatnie 8 lat, byli ofiarami represji i przemocy fizycznej ze strony policji, która nielegalnie – co potwierdziło wiele sądów w swoim orzecznictwie – stosowała wobec nich bezprawnie przemoc, gdy na cele tej formacji stał skrajnie upolityczniony generał Jarosław Szymczyk.

Related Posts