Bodnar złożył wniosek o uchylenie immunitetu Michała Dworczyka. Zdecyduje Parlament Europejski

W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator generalny, minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przekazał do Parlamentu Europejskiego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosła Michała Dworczyka.

Wniosek ten jest związany z zarzutami, które według organów ścigania mogą dotyczyć działalności europosła Dworczyka.

Wniosek prokuratora generalnego to wynik prowadzonego śledztwa, które ujawniło potencjalne nieprawidłowości i naruszenia prawa, w które miałby być zamieszany Michał Dworczyk, były minister i obecny europoseł. Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółowych zarzutów, jakie stawia się Dworczykowi, lecz wskazuje, że sprawa ma poważny charakter i wymaga interwencji na poziomie europejskim.

Zgodnie z europejskim prawem, europosłowie korzystają z immunitetu chroniącego ich przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej, chyba że Parlament Europejski wyrazi zgodę na jego uchylenie. Właśnie takiej zgody domaga się Adam Bodnar, wskazując na potrzebę przeprowadzenia pełnego i transparentnego postępowania wobec Dworczyka.

Prokuratura Krajowa wydała komunikat, w którym oskarża nieujawnioną osobę o utrudnianie postępowania karnego w sprawie ataku hakerskiego. Według informacji przekazanych przez prokuraturę, działania te miały polegać na pomaganiu sprawcy cyberprzestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zniszczenie kluczowych dowodów w sprawie.

Zgodnie z komunikatem Prokuratury Krajowej, po zgłoszeniu incydentu hakerskiego do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), Michał Dworczyk miał celowo zniszczyć dane z prywatnej skrzynki mailowej. Wśród usuniętych informacji znajdowały się m.in. przychodzące maile phishingowe, metadane związane z otwarciem tych wiadomości, a także linki i pliki zawarte w podejrzanych e-mailach.

Takie działanie, jak podkreśla prokuratura, skutkowało zniszczeniem dowodów, które mogły mieć kluczowe znaczenie dla ustalenia tożsamości sprawcy oraz okoliczności przestępstwa. Dane te mogły dostarczyć śledczym informacji niezbędnych do pełnej rekonstrukcji zdarzenia oraz zidentyfikowania osób odpowiedzialnych za atak hakerski.

Metadane związane z otwieraniem maili phishingowych oraz innych podejrzanych plików stanowią istotny element śledztwa w sprawach cyberprzestępczości. Zawierają one szczegółowe informacje o czasie otwarcia wiadomości, kliknięciach w linki oraz ewentualnym pobieraniu złośliwego oprogramowania. Dzięki nim śledczy mogą precyzyjnie określić, jak doszło do ataku i kto był odpowiedzialny za jego przeprowadzenie.

Usunięcie takich danych znacząco utrudnia, a często wręcz uniemożliwia, dalsze śledztwo, co sprawia, że działania tej ustalonej osoby zostały zakwalifikowane jako poważne utrudnianie postępowania karnego.