Reklama

Białystok. Skazani za konta bankowe dla oszustów – wyroki więzienia dla słupów

Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał cztery osoby za udział w przestępczym procederze polegającym na zakładaniu kont bankowych, które służyły do wyłudzania pieniędzy metodą "na policjanta". Wyroki zapadły w środę, a orzeczone kary sięgają od sześciu miesięcy do roku pozbawienia wolności.

W dwóch przypadkach sąd zdecydował o zawieszeniu wykonania kary.

Konta bankowe jako narzędzie przestępstwa

Sprawa była częścią większego śledztwa, które objęło ponad 40 podejrzanych. Według ustaleń organów ścigania, cała grupa przestępcza miała na swoim koncie wyłudzenia na łączną kwotę około 2,5 miliona złotych. Za głównego organizatora oszustw uznano osobę ukrywającą się w Wielkiej Brytanii.

Cztery osoby, które właśnie usłyszały wyroki, oskarżono o zakładanie kont bankowych w 2019 roku – głównie na terenie Białegostoku. Rachunki te były następnie wykorzystywane do prania pieniędzy pochodzących z oszustw. Oskarżeni przekazywali dane logowania oraz karty płatnicze osobom trzecim, które wykorzystywały je do transferów i wypłat. Dane te trafiały również za granicę.

Słupy i fałszywi policjanci – schemat działania grupy

W toku śledztwa ustalono, że rachunki założone przez oskarżonych służyły do przyjmowania przelewów od osób oszukanych telefonicznie. W jednym przypadku na konta przelano 164 tys. zł, w innym – 50 tys. zł zostało zablokowane, a trzeci przypadek dotyczył próby przejęcia ponad 40 tys. zł, do czego finalnie nie doszło.

Mechanizm działania grupy był klasycznym przykładem oszustwa "na policjanta". Telefoniczni członkowie grupy, dzwoniąc z Wielkiej Brytanii, podawali się za funkcjonariuszy i przekonywali ofiary, że ich pieniądze są zagrożone. Proponowali „bezpieczne konto”, na które miały przelać swoje oszczędności. Konta te były wcześniej przygotowane przez tzw. „słupy” – osoby rejestrujące rachunki bankowe na swoje dane i udostępniające je przestępcom.

Skazani nie byli obecni podczas ogłoszenia wyroku

Prokuratura domagała się łagodniejszych kar: od prac społecznych po grzywny. Dla jednej z osób, która przyznała się do winy, wnioskowano jedynie o 10 tys. zł grzywny. Obrońcy oskarżonych wnioskowali o uniewinnienie, ale sąd nie podzielił ich argumentacji.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Hordyńska podkreśliła, że tłumaczenia oskarżonych, jakoby zakładali konta na potrzeby planowanych wyjazdów poza Unię Europejską, nie były wiarygodne. Zwróciła również uwagę, że wszyscy oskarżeni byli już wcześniej karani, co miało wpływ na zaostrzenie kary. „Wszyscy doskonale wiedzieli, w czym biorą udział – pomagali w ukrywaniu pieniędzy pochodzących z przestępstw” – zaznaczyła.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Żadna ze stron nie była obecna podczas jego ogłoszenia.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do