IPN rozdaje miliony na nagrody. Co ukrywa Karol Nawrocki?

Instytut Pamięci Narodowej (IPN) przeznaczył w ubiegłym roku ponad 8 milionów złotych na nagrody dla swoich pracowników – podaje Wirtualna Polska. Mimo licznych zapytań ze strony dziennikarzy, IPN nie ujawnia jednak wysokości bonusów, jakie otrzymali zastępcy prezesa Karola Nawrockiego oraz jego doradcy.

W lutym 2024 roku redakcja WP.pl, powołując się na Prawo prasowe oraz ustawę o dostępie do informacji publicznej, zwróciła się do Instytutu o ujawnienie danych dotyczących nagród przyznanych od początku kadencji obecnego prezesa, czyli od lipca 2021 roku.

IPN odpowiedział, że w samym 2024 roku łączna kwota nagród brutto wyniosła 8 mln 354 tys. 300 zł. Jednocześnie Instytut zaznaczył, że Karol Nawrocki, sprawując funkcję prezesa, nie otrzymał żadnych nagród.

Brak przejrzystości w sprawie nagród

Pomimo ujawnienia ogólnej kwoty wydanej na nagrody, IPN odmówił podania szczegółowych informacji dotyczących wynagrodzeń zastępców prezesa oraz jego doradców. Argumentuje to faktem, że doradcy Instytutu nie są funkcjonariuszami publicznymi. Podobne stanowisko IPN przyjął w kwestii bonusów dla trzech zastępców prezesa: Mateusza Szpytmy, Krzysztofa Szwagrzyka i Karola Polejowskiego. Doradcami Nawrockiego są natomiast Sławomir Cenckiewicz, Grzegorz Berendt oraz Jan Kasprzyk – były szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Zdaniem eksperta, Szymona Osowskiego, prezesa Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, informacje dotyczące nagród i wynagrodzeń w IPN powinny być traktowane jako informacja publiczna i udostępniane obywatelom. Uważa on, że brak przejrzystości w tej sprawie budzi wątpliwości i może być niewygodny dla Karola Nawrockiego, który jest kandydatem na prezydenta popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość.

Ukrywanie danych, a opinia publiczna

Odmowa IPN w sprawie ujawnienia szczegółowych informacji o nagrodach może budzić pytania o transparentność funkcjonowania instytucji finansowanej ze środków publicznych. W kontekście kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego sprawa ta nabiera dodatkowego znaczenia i może wpłynąć na odbiór jego kandydatury przez wyborców. Czy IPN zdecyduje się na pełne ujawnienie danych? To pytanie pozostaje otwarte.