Kaczyński dziś na miesięcznicy: "Zdrajcy i obca agentura". Awantura o wieniec

W swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński stwierdził, że obecny rząd doprowadził do sytuacji, w której „prawo zostało zniesione” i przestało być narzędziem sprawiedliwości. Jako przykład wskazał działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, zarzucając mu upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości i wykorzystywanie urzędu do rozliczeń z opozycją.

– To po prostu drwiny z prawa. A działalność Tuska i tegoż pana to także drwiny ze społeczeństwa – powiedział prezes PiS.

Jego przemówienie było wielokrotnie przerywane przez oponentów, którzy skandowali hasła „kłamca, kłamca”. Kaczyński zwrócił się do funkcjonariuszy policji z apelem o interwencję, podkreślając, że takie sytuacje są dowodem na „bezsilność państwa wobec łamania porządku publicznego”.

Kaczyński odniósł się także do zarzutów o nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, podkreślając, że w czasach rządów PiS fundusz był wykorzystywany do finansowania realnych potrzeb społecznych.

– A najsmutniejsze jest to, że ludzie, którzy pozwalali przez 8 lat okradać Polskę na dziesiątki miliardów złotych poprzez VAT, podatki od paliw, od alkoholu, ci ludzie dzisiaj ośmielają się oskarżać tych, którzy kupowali na przykład bojowe wozy straży pożarnej (...) albo wspierali inne przedsięwzięcia społeczne – mówił.

Zdaniem lidera PiS, obecny obóz władzy nie tylko zniszczył podstawy praworządności, ale także doprowadził do erozji zaufania obywateli wobec instytucji państwa.

Tymczasem – jak podkreśla Kaczyński z ironią – rząd Koalicji Obywatelskiej deklaruje „przywracanie praworządności”, choć w praktyce ją łamie.

Po zakończeniu przemówienia Jarosław Kaczyński wraz z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości złożył kwiaty pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Wśród transparentów widocznych na placu znalazły się napisy:

„Za kłamstwo smoleńskie przyjdzie kara dla ludzi Tuska” oraz „Jak co miesiąc wyznawcy Tuska propagują narrację Putina”.

Tradycyjnie przypomniano także, że 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński, jego małżonka oraz najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego.

To właśnie teraz, za rządów Koalicji Obywatelskiej, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek rozpoczął szeroko zakrojony proces rozliczania działań poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości, ze szczególnym uwzględnieniem Funduszu Sprawiedliwości, który – był wykorzystywany niezgodnie z pierwotnym przeznaczeniem.