Kamiński i Wąsik stracili immunitety. Znów mogą trafić do aresztu

Parlament Europejski zdecydował o uchyleniu immunitetów europosłom PiS – Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Decyzja zapadła zgodnie z wcześniejszą rekomendacją komisji prawnej PE (JURI), która tydzień wcześniej wyraziła poparcie dla uchylenia immunitetów obu polityków.

Głosowanie miało charakter nieimienny i odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Zdecydowana większość spośród 25 członków komisji opowiedziała się za odebraniem ochrony parlamentarnej politykom Prawa i Sprawiedliwości.

Co zarzuca prokuratura Kamińskiemu i Wąsikowi?

Wnioski o uchylenie immunitetów trafiły do Parlamentu Europejskiego pod koniec lipca 2023 roku. Ich autorem był prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Politykom zarzuca się niewykonanie prawomocnego wyroku sądu, który orzekł wobec nich zakaz pełnienia funkcji publicznych. Według ustaleń śledczych, mimo ciążącego na nich orzeczenia, Kamiński i Wąsik nie podporządkowali się decyzji sądu, co może stanowić naruszenie prawa.

Kulisy głosowania i stanowisko komisji prawnej PE

Decyzja komisji JURI, a następnie Parlamentu Europejskiego, była konsekwencją przeanalizowania wniosków prokuratury oraz raportów sprawozdawcy. Jak przekazał europoseł Europejskiej Partii Ludowej Michał Wawrykiewicz, oba raporty dotyczące wniosków o uchylenie immunitetów zostały zaakceptowane. Komisja nie dopatrzyła się podstaw, by chronić Kamińskiego i Wąsika przed postępowaniem karnym.

Uchylenie immunitetu przez Parlament Europejski oznacza, że europosłowie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej w Polsce. Choć immunitet chroni posłów przed ściganiem w czasie sprawowania mandatu, jego zniesienie otwiera drogę do dalszych działań prokuratury. Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, Kamińskiemu i Wąsikowi może grozić odpowiedzialność karna oraz dalsze ograniczenia w życiu publicznym.