W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie z wypadku na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna kierujący samochodem osobowym zmiótł pieszą przechodzącą przez jezdnie. Film wyraźniej pokazuje, jak wjechał w przystanek przy ul. Woronicza sekunda po sekundzie.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj około 10:30. Jak informowaliśmy w checkpress.pl, w wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby. Lekarze nadal walczą o życie 3,5-letniego dziecka. Zatrzymany kierowca minioną noc spędził w celi.
Na jednym z profili na Facebooku pojawiło się nagranie, które przedstawia, jak doszło do wypadku na Mokotowie. Nagranie pochodzi z kamery zainstalowanej na autobusie miejskim, zza którego wybiegła kobieta wprost pod nadjeżdżający samochód.
Widoczna w materiale osoba zginęła na miejscu. Tuż po uderzeniu w nią kierowca według relacji świadków miał stracić panowanie nad samochodem i uderzył w przystanek, trafiając w kolejne ofiary i betonowo śmietnik ważący ponad 200 kilogramów.
Dzięki materiałowi wideo udało się wstępnie oszacować, z jaką prędkością jechał kierowca, który uderzył w przystanek w Warszawie. Droga hamowania i czas reakcji wskazują, że mógł pędzić nawet około 100 km/h. Informacje te potwierdzą szczegółowe badania i analizy przeprowadzone przez śledczych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie