PiS-owiec przemocowiec. Kim jest Grzegorz Tobiszowski, który pijany znęcał się nad żoną?

Na Śląsku wybuchł skandal, który może mieć poważne konsekwencje dla Prawa i Sprawiedliwości. Grzegorz Tobiszowski znęcał się nad żoną w stanie nietrzeźwości.

Ujawniamy nagrania, jak Grzegorz Tobiszowski znęcał się nad żoną. Incydent ten przyciągnął ogromną uwagę mediów i wywołał lawinę komentarzy w przestrzeni publicznej. Jak donosi portal Onet, na opublikowanych nagraniach Tobiszowski w stanie nietrzeźwości obraża swoją partnerkę, używając wulgarnych określeń takich jak "dz**ka" i "down". Dodatkowo polityk grozi kobiecie, że "zniszczy ją jak pluskwę". Nagrania, które szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych, wywołały oburzenie wśród opinii publicznej.

Tobiszowski, jeden z czołowych działaczy PiS na Śląsku, przez lata budował swoją pozycję jako wpływowy polityk, znany z zaangażowania w sprawy energetyczne i regionalne. Jego kariera w Ministerstwie Energii w latach 2015-2019 oraz sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku świadczą o dużym zaufaniu, jakim darzyli go zarówno Beata Szydło, jak i Mateusz Morawiecki. Jednak niedawne ujawnienia rzucają cień na jego wizerunek.

W latach 2015-2019 Grzegorz pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Energii, gdzie był odpowiedzialny za kluczowe projekty dotyczące transformacji energetycznej Polski.

W 2019 roku Grzegorz Tobiszowski z powodzeniem wystartował w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zdobywając mandat europosła. Jego kampania opierała się na dotychczasowych osiągnięciach oraz obietnicach dalszego wsparcia dla Śląska i polskiego sektora energetycznego.

Niedawne nagrania rzucają jednak cień na dotychczasowy wizerunek Grzegorza Tobiszowskiego. Opublikowane nagrania ukazują polityka w zupełnie innym świetle. Na nagraniach słychać, jak Tobiszowski używa rynsztokowego języka wobec swojej partnerki, a także — jak wynika z nagrań — szarpie ją. Te szokujące materiały wywołały falę krytyki i zaniepokojenia zarówno wśród opinii publicznej, jak i w kręgach politycznych.

Szokujące nagranie z udziałem polityka PiS zostało nagrane w nocy z 13 na 14 stycznia. Ponad dwugodzinny materiał, nagrany przez partnerkę jednego z prominentnych europosłów, ujawnia niepokojące szczegóły ich prywatnego życia. Nagranie zaczyna się spokojnie, ale z każdą minutą atmosfera staje się coraz bardziej napięta.

Początek nagrania pokazuje, jak partnerka polityka spokojnie zwraca się do niego z prośbą, by nie siadał na łóżku w brudnych spodniach. Jest wyraźnie zmęczona i prosi, by jej nie budził oraz by poszedł spać. Jej ton jest cichy i łagodny, co kontrastuje z późniejszymi wydarzeniami.

Na prośby partnerki europoseł reaguje z rosnącą irytacją. Jego odpowiedzi stają się coraz bardziej obcesowe, a język zaczyna mu się plątać, co może sugerować, że znajduje się pod wpływem alkoholu lub innej substancji. Z każdą minutą nagrania napięcie wzrasta, a polityk zaczyna wyrażać swoje niezadowolenie coraz bardziej agresywnie.

W końcu europoseł przechodzi do długiej tyrady, w której wylewa swoje frustracje i gniew na partnerkę. W jego wypowiedziach pojawiają się obraźliwe i poniżające słowa, które tylko pogarszają sytuację. Partnerka, mimo wyraźnego dyskomfortu, kontynuuje nagrywanie, zapewne mając nadzieję, że dokumentacja jego zachowania może posłużyć jako dowód w ewentualnych przyszłych sprawach.

Jesteś, k***a, uzależniona ode mnie. I ty jesteś taką szmatą. Powiem ci, ja pier***ę. Nie ma. Jesteś, k***a, prymityw. Prymityw i tyle. PRYMITYW!

Na nagraniu, które stało się tematem gorących dyskusji, słychać wyraźne zamieszanie. Tatiana A. pyta swojego partnera, dlaczego ją szarpie. W odpowiedzi słyszy upokarzające słowa: "Jesteś dnem". To jednak nie koniec szokujących wypowiedzi. W kolejnych fragmentach video Tobiszowski używa jeszcze bardziej obraźliwych słów, w tym "jesteś wstrętna".

Nagranie, które zyskało szerokie zainteresowanie, zaczyna się od ostrych oskarżeń:

Jesteś cynicznym złodziejem. Idź do pracy, zarób. Nawet na paliwo nie zarobisz. K***a, ty lewicowa, bo miałaś ojca komucha. I co ci dał? Sprzedaj mieszkanie, żyj beze mnie. Odejdź ode mnie. Jesteś złym człowiekiem. Złym! To, co zrobiłaś dzisiaj... Wypiłem, ale jesteś, k***a, złym. I to, co zobaczyłem, to nie jest tak, że wypiłem aż nadto. Tania, przegrzałaś.

Przemocowiec z PiS dodaje:

Jesteś, k***a, p******a. Jesteś k***ą, która się z ciulami pier*****. (...) Możesz naprawdę się iść na ulicę i zarobisz więcej. Jesteś wstrętna, i twoja wiara jest obrzydliwa, bo jesteś ateistką" — krzyczy prawicowy polityk do swojej partnerki.

Jednym z wątków, które dodatkowo skomplikowały sytuację Tatiany A., jest jej relacja z mężczyzną, który wpłacił za nią kaucję, kiedy znalazła się w areszcie. Mężczyzna ten publicznie wypomina jej swoją pomoc, co dodatkowo przyciąga uwagę mediów i opinii publicznej.

Tatiana A. uważa, że jej zatrzymanie i postawione zarzuty mają podłoże polityczne. W rozmowie z mediami podkreśliła, że jej zdaniem sprawa została zmanipulowana przez prokuraturę podległą Zbigniewowi Ziobrze w celu uzyskania jak najwięcej informacji na temat polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Moim zdaniem ta sprawa jest polityczna i chodziło wyłącznie o wyciągnięcie przez prokuraturę podległą Zbigniewowi Ziobrze jak najwięcej informacji na temat polityków PiS.

Tatiana A. podkreśla, że nie chce komentować tej sprawy, gdyż trwa śledztwo dotyczące jej zgłoszenia o znęcanie się psychiczne przez partnera.

Grzegorz Tobiszowski znęcał się nad żoną w stanie nietrzeźwości. W nocy z 13 na 14 stycznia doszło do dramatycznych wydarzeń w domu jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Tatiana A. w końcu zdecydowała się wezwać policję, co doprowadziło do interwencji funkcjonariuszy w rezydencji polityka. Funkcjonariusze przybyli na miejsce około północy.

W obecności policji Tatiana A. odtworzyła część nagrania, które miało być dowodem w ich sporze. Chociaż szczegóły zawartości nagrania nie zostały ujawnione, to sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. Grzegorz Tobiszowski, znany polityk PiS, stanowczo twierdził, że to on jest ofiarą sytuacji. Argumentował, że to on utrzymuje swoją partnerkę finansowo, a obecna sytuacja jest próbą wykorzystania go. Podczas interwencji doszło do ostrej wymiany zdań między nim a funkcjonariuszami.

W trakcie interwencji Tobiszowski oskarżył funkcjonariuszy o stronniczość, twierdząc, że stają po stronie jego partnerki. Zarzucił także policjantom, że mogą sprzedać historię mediom za pieniądze, co dodatkowo zaogniło sytuację. W trakcie interwencji Tobiszowski oskarżył funkcjonariuszy o stronniczość, twierdząc, że stają po stronie jego partnerki. Zarzucił także policjantom, że mogą sprzedać historię mediom za pieniądze, co dodatkowo zaogniło sytuację.