
Pogonili TVP w minutę - Budka i Kierwiński o radiowęźle PiS. Podczas konferencji prasowej, która dotyczyła aktualnych kwestii politycznych i społecznych, tajemniczy "dziennikarz" wstał, by zadać pytanie. Jednakże Borys Budka oraz Marcin Kierwiński, natychmiast zwrócili uwagę na jego tożsamość oraz rzeczywisty cel obecności na spotkaniu.
Wzmacniane przez okoliczności, w jakich pojawił się mężczyzna, podejrzenia co do jego przynależności politycznej wzrosły. Posłowie oświadczyli, że nie będą traktować go jako dziennikarza i nie pozwolą na manipulację mediów oraz próbę dezinformacji.
Borys Budka i Marcin Kierwiński jednoznacznie stwierdzili, że mężczyzna, zamiast zadawać pytanie, reprezentuje interesy PiS i próbuje wprowadzić zamęt na konferencji prasowej. Oboje posłowie stanęli na stanowisku, że nie będą tolerować prób manipulacji informacjami oraz dezinformacji ze strony partii rządzącej.
Incydent ten ma istotne znaczenie w kontekście relacji między opozycją a rządem, a także wolności mediów w Polsce. Posłowie Demokratycznej Opozycji zdecydowanie podkreślili, że będą bronić prawdziwej wolności prasy i informacji, a także zawsze dążyć do jawności i przejrzystości w działaniach rządu.
https://www.youtube.com/watch?v=Uq0a8enM1UQChcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!