
Policja w Małopolsce zatrzymała 46-letniego mężczyznę poszukiwanego od kwietnia tego roku czerwoną notą Interpolu. Polak był ścigany za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w stanie Illinois w USA. Po pięciu latach od tragicznego zdarzenia został namierzony i ujęty przez funkcjonariuszy w okolicach Tarnowa.
Zdarzenie, za które odpowiada zatrzymany, miało miejsce w 2020 roku. Mężczyzna prowadził samochód osobowy z prędkością 245 km/h, nie posiadając ważnego prawa jazdy. W wyniku jego brawury zginęły dwie osoby.
Po wypadku Polak zbiegł ze Stanów Zjednoczonych i przez lata unikał odpowiedzialności, ukrywając się w Polsce.
Dopiero w kwietniu 2025 roku Interpol wystawił za nim czerwoną notę, co oznacza najwyższy stopień międzynarodowego poszukiwania.
Dzięki temu działania operacyjne zostały rozszerzone na terytorium Polski, gdzie mężczyzna został zlokalizowany i zatrzymany.
Jak poinformował Bartosz Izdebski z zespołu prasowego małopolskiej policji, zatrzymania dokonano na terenie województwa małopolskiego. Sąd w Tarnowie zdecydował o jego aresztowaniu.
46-latek został objęty procedurą ekstradycyjną i wkrótce zostanie przetransportowany do Stanów Zjednoczonych. Tam ma odbyć karę 10 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. To kolejny przypadek skutecznej międzynarodowej współpracy służb w ramach Interpolu.
To międzynarodowy wniosek o zatrzymanie i ekstradycję osoby poszukiwanej, wydawany przez Interpol na wniosek jednego z państw członkowskich.
Nie jest to nakaz aresztowania w sensie prawnym, ale forma alertu rozsyłanego do wszystkich 195 państw współpracujących z Interpolem, informująca, że dana osoba jest ścigana w związku z poważnym przestępstwem (np. zabójstwem, gwałtem, terroryzmem, handlem narkotykami) i istnieje wniosek o jej tymczasowe aresztowanie w celu ekstradycji.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie