
Poszukiwany Mariusz Krasnodębski - ukradł 33 tysiące złotych. Okoliczności zaginięcia są intrygujące. Mariusz Krasnodębski dostarczył towar przyczepą 5 sierpnia 2023 roku i odebrał za niego opłatę w wysokości 33 tysięcy złotych. Następnie powrócił na bazę, gdzie pozostawił pojazd, jednak z nieznanych powodów nie rozliczył się z otrzymanych pieniędzy. To wydarzenie oznaczało gwałtowny zanik kontaktu zarówno ze śladami, jak i samym Mariuszem.
Przyjaciel zaginionego, Wiktor Gostkowski, zgłosił się do BIURA RUTKOWSKI, wyrażając głębokie zaniepokojenie brakiem informacji na temat Mariusza. Warto zaznaczyć, że wcześniej nie odnotowano żadnych nieprawidłowości w relacjach między nimi, co sprawia, że tajemnicze zniknięcie wywołuje jeszcze większe zdziwienie.
Mariusz Krasnodębski ostatnio był widziany w momencie wsiadania do pociągu w swojej rodzimej miejscowości, udając się w kierunku Warszawy. Z informacji udostępnionych przez Wiktor Gostkowskiego wynika, że miał on odwiedzić CENTRUM POMOCY BLIŹNIEMU MONAR MARKOT pod adresem ul. MARYWILSKA 44A, 03-042 WARSZAWA, aby wziąć udział w pracach terapeutycznych.
Mariusz Krasnodębski ma 44 lata i cechuje się średnią budową ciała, osiągającą około 170 cm wzrostu. Zauważalne są jego okulary i krótkie włosy. Ważnym elementem identyfikacyjnym jest także tatuaż na przedramieniu.
Wszelkie osoby, które posiadają informacje na temat zaginionego Mariusza Krasnodębskiego, zostają serdecznie zaproszone do kontaktu telefonicznego z numerem alarmowym BIURA RUTKOWSKI pod numerem: 600 007 007. Organizacja zapewnia pełną anonimowość dla każdej osoby, która chciałaby się podzielić kluczowymi danymi w tej sprawie.
Tajemnicze zaginięcie Mariusza Krasnodębskiego wzbudza wiele pytań, jednak wspólne działanie i wsparcie społeczności w poszukiwaniach mogą przyczynić się do odnalezienia mężczyzny oraz rozwiązania zagadki tego niewyjaśnionego zdarzenia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!