Reklama

Prof. Krzysztof Rączka nie żyje. Sędzia Sądu Najwyższego zmarł w wieku 73 lat


Środowisko prawnicze pogrążyło się w żałobie po śmierci profesora Krzysztofa Rączki, znakomitego prawnika, sędziego Sądu Najwyższego oraz wieloletniego nauczyciela akademickiego. O jego odejściu poinformowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”, podkreślając, że profesor Rączka pozostanie w pamięci jako człowiek ogromnej wiedzy, odwagi i wrażliwości, który nie wahał się bronić zasad państwa prawa.


„Odszedł wybitny prawnik, nauczyciel akademicki, człowiek wielkiej wiedzy i odwagi (...). Będziemy go pamiętać jako obrońcę praworządności, który odważnie wskazywał na łamanie konstytucji i zagrożenia dla niezależności sądów” – przekazano w oświadczeniu Iustitii.

Prof. Krzysztof Rączka nie żyje. Swoje życie poświęcił nauce i służbie publicznej

Profesor Krzysztof Rączka ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego w 1976 roku. Od początku kariery związany był z macierzystą uczelnią, gdzie przez kolejne dekady rozwijał działalność naukową i dydaktyczną. W 1983 roku obronił doktorat poświęcony problematyce dodatku za wysługę lat, a w 1995 roku uzyskał habilitację z zakresu prawa pracy i polityki społecznej.

Jako badacz i autor ponad 160 publikacji naukowych, prof. Rączka cieszył się uznaniem zarówno w środowisku akademickim, jak i wśród praktyków prawa. Był autorytetem w dziedzinie prawa pracy, czasu pracy i stosunków zbiorowych.

W latach 2008–2016 pełnił funkcję dziekana Wydziału Prawa i Administracji UW, gdzie cieszył się ogromnym szacunkiem studentów i współpracowników. W 2016 roku został powołany na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, a w 2025 roku przeszedł w stan spoczynku.

Zaangażowany w obronę niezależności sądów

Prof. Rączka dał się poznać jako niezłomny obrońca niezależności wymiaru sprawiedliwości. W ostatnich latach był sygnatariuszem kilku ważnych oświadczeń sędziów Sądu Najwyższego, w których podkreślano konieczność poszanowania orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i sprzeciw wobec działań Izby Dyscyplinarnej.

W 2024 roku, podczas jubileuszu na Uniwersytecie Warszawskim, mówił o swoim życiowym wyborze prawa jako „najmądrzejszej decyzji w życiu”. Podkreślał wówczas, że praca prawnika to nie tylko znajomość przepisów, ale również odpowiedzialność wobec ludzi.

„Wybór prawa był najmądrzejszą decyzją w moim życiu. Prawo uczy pokory, a kontakt z ludźmi – empatii” – wspominał.

Autorytet, który pozostawił trwały ślad

Profesor Rączka był ceniony nie tylko za dorobek naukowy, lecz także za niezłomną postawę obywatelską. W 2018 roku publicznie sprzeciwił się przepisom dotyczącym wcześniejszego przechodzenia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. W tym samym roku wraz z prof. Małgorzatą Gersdorf wytoczył proces ówczesnemu posłowi PiS, Stanisławowi Piotrowiczowi, broniąc dobrego imienia sędziów.

Wyrok był jednoznaczny – Piotrowicz został zobowiązany do przeprosin i zapłaty zadośćuczynienia.

Wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha we wpisie na platformie X podkreślił, że profesor Rączka był „człowiekiem o niezwykłej empatii i autorytetem dla wielu pokoleń prawników”.

Odszedł człowiek, który przez całe życie łączył naukę, praktykę i odpowiedzialność społeczną. Jego dorobek i postawa pozostaną ważnym punktem odniesienia dla przyszłych pokoleń polskich prawników.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 05/11/2025 10:36
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do