
Znany prawicowy propagandysta z TV Republika Janusz Życzkowski próbuje straszyć Polaków niemieckim radiowozem, który jego zdaniem miał pilnować porządku na polskich ulicach. Choć internauci natychmiast udowodnili mu kłamstwo i manipulację, ten nie usunął wpisu
"1 września, rocznica wybuchu wojny. Tymczasem w Lubuskiem porządku pilnuje tak policja" – napisał na platformie X, udostępniając zdjęcie radiowozu oklejonego logotypami i barwami niemieckiej policji. Wpis wywołał falę komentarzy i oburzenia, ale także natychmiastową reakcję internautów, którzy udowodnili, że Życzkowski mija się z prawdą.
Wpis Życzkowskiego wprowadza w błąd, sugerując, że niemiecka policja strzeże porządku na polskich ulicach. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. Niemiecki radiowóz, którego zdjęcie opublikował Życzkowski, jest własnością wspólnego posterunku policji w Guben (Niemcy) i Gubinie (Polska), który działa od 2022 roku. Posterunek ten został stworzony w celu współpracy transgranicznej i wspólnego reagowania na incydenty w strefie przygranicznej.
Funkcjonowanie wspólnego posterunku policji Guben/Gubin nie jest żadnym novum w Europie – podobne inicjatywy istnieją w różnych miejscach, gdzie współpraca transgraniczna jest niezbędna do utrzymania porządku publicznego i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.
Internauci szybko zdemaskowali manipulację Życzkowskiego, wskazując na rzeczywiste pochodzenie niemieckiego radiowozu oraz cel jego obecności w Polsce. Pomimo dowodów i licznych komentarzy zwracających uwagę na dezinformację, Życzkowski nie usunął swojego wpisu ani nie sprostował błędnych informacji.
Brak reakcji ze strony Życzkowskiego na publiczne demaskowanie jego manipulacji budzi kontrowersje i rodzi pytania o jego intencje. Jest to kolejny przykład, w którym dezinformacja jest wykorzystywana do podsycania nastrojów antyniemieckich i wywoływania niepokoju społecznego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie