Zbigniew Ziobro z 26 zarzutami. ABW otrzymała dokumenty, ale polityk może ubiegać się o azyl

Komplet dokumentów został niezwłocznie przekazany do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW ma zrealizować postanowienie o zatrzymaniu niezwłocznie po otrzymaniu polecenia od prokuratora prowadzącego. Równolegle Prokuratura Krajowa wydała dwa postanowienia: o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobrze zarzutów popełnienia 26 przestępstw oraz o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby prokuratury.

Z komunikatu Prokuratury Krajowej wynika, że były minister sprawiedliwości ma usłyszeć zarzuty dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień, nadużycia stanowiska publicznego oraz działania na szkodę interesu publicznego. Część z nich dotyczy także nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy nie ujawniają szczegółów, jednak nieoficjalnie wiadomo, że zarzuty mają charakter zarówno gospodarczy, jak i administracyjny.

Według źródeł zbliżonych do resortu sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro od kilku dni przebywa w Budapeszcie. Polityk miał wyjechać z kraju jeszcze przed głosowaniem w Sejmie. Węgierski kierunek nie jest przypadkowy – to właśnie tam schronienia szukał również jego były zastępca, Marcin Romanowski, który rozważał złożenie wniosku o azyl polityczny.

Podobny krok może podjąć także sam Ziobro. Gdyby wystąpił o ochronę międzynarodową na terytorium Węgier, realizacja decyzji polskiej prokuratury zostałaby poważnie utrudniona, a jego ewentualne zatrzymanie wymagałoby złożenia wniosku o ekstradycję i decyzji sądu w Budapeszcie.

Po uchyleniu immunitetu śledczy planują doprowadzić byłego ministra do siedziby Prokuratury Krajowej, gdzie mają mu zostać przedstawione zarzuty. Jednak pobyt Ziobry na Węgrzech i możliwy wniosek o azyl polityczny mogą całkowicie zmienić sytuację procesową i pokrzyżować plany śledczych.

W razie braku dobrowolnego stawiennictwa prokuratura może wystąpić o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA). Decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższych dniach. Sprawa Zbigniewa Ziobry ma charakter bezprecedensowy — to pierwszy przypadek w historii III RP, gdy były prokurator generalny może stanąć przed sądem pod zarzutem popełnienia tak licznych przestępstw.