Reklama

Strzelał do policjantów w Sowinie z powodu maseczki. Krzysztof M. usłyszał wyrok

W środę Sąd Okręgowy skazał 40-letniego Krzysztofa M. na 22 lata pozbawienia wolności za próbę zabójstwa interweniujących policjantów. Mężczyzna, który w 2023 roku w miejscowości Sowina otworzył ogień do funkcjonariuszy, został uznany za winnego działania w zamiarze ewentualnego pozbawienia życia.

Wyrok nie jest prawomocny i obrońcy mogą jeszcze składać apelację.

Strzelał do policjantów, bo nie miał maseczki 

Cała sprawa miała swój początek od pozornie błahego wykroczenia. Krzysztof M. miał odbyć karę aresztu za naruszenie obowiązujących w czasie pandemii COVID-19 przepisów dotyczących noszenia maseczek. Kiedy pod jego domem pojawili się policjanci, by doprowadzić go do odbycia zasądzonej kary, mężczyzna zareagował agresywnie, wyciągając broń palną i mierząc nią w stronę funkcjonariuszy.

Zamiast poddać się zatrzymaniu, Krzysztof M. barykadował się w domu, grożąc, że wysadzi budynek. Taka eskalacja sytuacji wymusiła na policji wezwanie jednostek wsparcia, w tym oddziału antyterrorystycznego, który podjął decyzję o siłowym wejściu do środka.

Usiłowanie zabójstwa dwóch policjantów 

Według aktu oskarżenia, w momencie interwencji antyterrorystów, Krzysztof M. oddawał strzały w kierunku trzech policjantów. Sąd uznał, że działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia ich życia, co oznacza, że świadomie godził się na taki skutek swoich działań.

Funkcjonariusze byli przygotowani na możliwość użycia broni przez napastnika i podczas operacji korzystali z tarczy balistycznej, która miała ochronić ich przed ewentualnym postrzałem. Ostatecznie udało się zatrzymać Krzysztofa M. i doprowadzić go do aresztu.

Surowy wyrok i możliwa apelacja

Po kilku miesiącach procesu sąd uznał Krzysztofa M. za winnego i wymierzył mu karę 22 lat pozbawienia wolności. Wyrok ten jest bardzo surowy, co może wynikać z faktu, że sądy w ostatnich latach przyjmują twardą linię wobec osób atakujących funkcjonariuszy publicznych.

Ponieważ decyzja sądu nie jest jeszcze prawomocna, skazany oraz jego obrońcy mogą złożyć apelację. Nie wiadomo jednak, czy sąd drugiej instancji uzna argumenty obrony i złagodzi wyrok.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do