Szymon Hołownia: Wotum zaufania to zły pomysł. Apeluje o stabilność i zapowiada współpracę z Nawrockim

Lider Polski 2050 ocenił, że byłoby to niepotrzebne, a wręcz teatralne działanie, które nie odpowiada realnym potrzebom politycznym.

Jak stwierdził, obecnie nie ma żadnego problemu z legitymizacją rządu w parlamencie, ponieważ posiada on wyraźną większość. Zdaniem marszałka, rząd nie potrzebuje dodatkowego potwierdzania swojej pozycji, a zamiast symbolicznych gestów powinien przygotować „nowe otwarcie” i konkretny plan działań dla obywateli.

Hołownia nie pozostawił wątpliwości co do swojej opinii. Według niego, zwieranie szeregów nie może być pustym sloganem, a musi wynikać z jasno określonych celów.

Marszałek podkreślił, że rząd powinien wyciągnąć wnioski z wyników wyborów prezydenckich i przedstawić społeczeństwu konkretny plan pracy. W jego ocenie tylko w ten sposób możliwe będzie odbudowanie zaufania i skuteczna komunikacja z obywatelami.

W czasie tej samej konferencji Hołownia zapowiedział gotowość do współpracy z prezydentem elektem Karolem Nawrockim. Jak zadeklarował, po zaprzysiężeniu nowego prezydenta, które odbędzie się 6 sierpnia, chce budować stabilne i konstruktywne relacje między Sejmem a Pałacem Prezydenckim.

Marszałek Sejmu wyraził także nadzieję na poznanie planów Nawrockiego dotyczących współpracy z parlamentem. Podkreślił, że w obecnej sytuacji politycznej stabilność państwa i sprawność instytucji powinny być nadrzędnymi wartościami dla wszystkich organów władzy.

Hołownia zaznaczył, że jako marszałek Sejmu zamierza pełnić swoją funkcję odpowiedzialnie, bez względu na polityczne różnice.

Jak powiedział, w interesie całego państwa jest zapewnienie sprawnego działania instytucji, niezależnie od napięć politycznych czy różnic w poglądach. Jego słowa można odczytać jako sygnał otwartości na współpracę i potrzebę nowej jakości w relacjach między władzami.