Tu jest Zbigniew Ziobro, zero wątpliwości! Szczerba trafił go na lotnisku, a ten się "wycofał"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz funkcjonariusze służb z czasów ich rządów mogą zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami, jeśli nadal będą ignorować wezwania komisji śledczej badającej sprawę Pegasusa. Europoseł KO, Michał Szczerba, w rozmowie z Onetem ostrzega, że lekceważenie komisji nie pozostanie bez odpowiedzi.

Były szef CBA, Ernest Bejda, odmówił stawienia się przed komisją, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc, że komisja jest nielegalna.

Podobnie postąpił Zbigniew Ziobro, który również nie pojawił się na przesłuchaniu. Szczerba podkreśla, że politycy ci nadal czują się „ponad prawem”, ale ich przekonanie o bezkarności może szybko się zmienić.

Choć komisja śledcza nie dysponuje bezpośrednimi narzędziami do karania świadków, Michał Szczerba uważa, że istnieją sposoby na zmuszenie do współpracy.

Można wnioskować do sądu o ukaranie nieobecnych świadków, a także złożyć wniosek o ich przymusowe doprowadzenie przez policję. Europoseł jest zdecydowany działać, jeśli świadkowie nadal będą unikać przesłuchań.

Mimo że Zbigniew Ziobro powołuje się na problemy zdrowotne, które rzekomo uniemożliwiają mu udział w komisji, Szczerba zwraca uwagę na sprzeczności w jego działaniach. Ziobro, choć nie pojawia się na przesłuchaniach, był obecny m.in. w prokuraturze i widziany na lotnisku Warszawa–Okęcie.

Mówi Europoseł Szczerba w rozmowie z Onetem.

Europoseł Szczerba odniósł się również do kwestii nacisków na sędziów, ujawnionych w kontekście podsłuchu Krzysztofa Brejzy. Twierdzi, że istnieje podejrzenie, iż sędziowie mogli być poddani presji politycznej, co mogło wpłynąć na ich decyzje. Jeżeli udowodni się takie działania, Szczerba uważa, że osoby odpowiedzialne powinny zostać wydalone z zawodu sędziego.

Podsumowując, Michał Szczerba jasno stawia sprawę – lekceważenie komisji śledczej oraz próby unikania odpowiedzialności nie pozostaną bez reakcji.

Komisja ma narzędzia, by wymusić odpowiedzialność, a politycy i funkcjonariusze, którzy działali wbrew prawu, mogą spotkać się z poważnymi konsekwencjami.