
Nietypowy i niebezpieczny incydent miał miejsce w Warszawie. Policjanci z Komendy Stołecznej zatrzymali obywatela Białorusi, który podróżował na dachu swojego samochodu, jednocześnie uszkadzając inne auta na drodze. Funkcjonariusze badają, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Do niecodziennej sytuacji doszło po godz. 10:40 na warszawskiej Pradze. Policja otrzymała zgłoszenie o samochodzie poruszającym się bez kierowcy, z człowiekiem stojącym na jego dachu.
Jak potwierdziła podinsp. Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji, pojazd uderzył w kilka innych aut – m.in. na ul. Głębockiej i Łabiszyńskiej.
Po zakończeniu niekontrolowanej jazdy mężczyzna wysiadł z pojazdu i kontynuował swoje agresywne zachowanie. Uszkodził kolejne dwa auta. Jego działania zostały przerwane dopiero dzięki zdecydowanej reakcji jednego z kierowców, który go obezwładnił.
Pomimo całej sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie, w wyniku incydentu nikt nie odniósł obrażeń. Funkcjonariusze potwierdzili, że obecnie prowadzą czynności z udziałem zatrzymanego obywatela Białorusi.
Policja zapowiedziała, że mężczyzna zostanie przebadany pod kątem obecności alkoholu oraz innych substancji psychoaktywnych. Jego zachowanie wskazuje, że mógł być pod wpływem środków odurzających lub w stanie silnego pobudzenia psychicznego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie