Reklama

Warszawa-Ursynów: Groźby bronią i narkotyki. 25-latek zatrzymany przez policję

Policjanci z Komisariatu Policji Warszawa-Ursynów zatrzymali 25-letniego obywatela Białorusi, który groził kierownikowi stacji benzynowej przedmiotem przypominającym broń. Sytuacja miała miejsce po tym, jak zwrócono mu uwagę na nieprawidłowe parkowanie.

Mężczyzna zareagował agresją słowną, mówiąc „ja ten samochód zabieru, ale ciebie ubiju”, a następnie, siedząc już w aucie, wyjął z plecaka przedmiot przypominający broń i skierował go w stronę pracownika stacji. Sprawca oddalił się przed przyjazdem patrolu.

Szybka interwencja i zatrzymanie sprawcy

Dzięki szybkiej reakcji mundurowych i sprawnemu rozpoznaniu już kilka minut po zgłoszeniu mężczyzna został zatrzymany przy ul. Fosa. Funkcjonariusze znaleźli przy nim wspomniany przedmiot przypominający broń.

Zachowanie 25-latka wskazywało, że może być pod wpływem środków odurzających — był nadpobudliwy, agresywny i miał gwałtowne zmiany nastroju.

Podczas przeszukania mieszkania, które mężczyzna dzieli z partnerką i jej 17-letnim synem, policjanci odnaleźli drugą atrapę broni oraz blisko 60 gramów suszu roślinnego – prawdopodobnie marihuany. Cała trójka została zatrzymana i przewieziona do komisariatu przy ul. Janowskiego.

Trzy zarzuty i dozór policyjny

Obywatel Białorusi usłyszał trzy zarzuty: groźby karalne z użyciem przedmiotu przypominającego broń, prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków, posiadanie środków odurzających.

Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za popełnione czyny grozi mu do 3 lat więzienia. Partnerka i jej syn po postawieniu zarzutów posiadania narkotyków zostali zwolnieni. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ursynów.


  Baner Antyprawak.pl

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Mokotów Policja Aktualizacja: 15/05/2025 10:22
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do