Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Wizyta w Sejmie i spotkanie z Nawrockim

Informację o harmonogramie wizyty potwierdziła marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, podkreślając, że prezydent Ukrainy pojawi się w Senacie w piątek we wczesnych godzinach popołudniowych.

Według zapowiedzi marszałek Kidawy-Błońskiej, rozmowy w Senacie będą koncentrować się przede wszystkim na dalszym wsparciu Ukrainy, zarówno w wymiarze politycznym, jak i instytucjonalnym. Jak zaznaczyła, będzie to jej trzecie spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim, co świadczy o ciągłości dialogu między obiema stronami.

– Senat ma swoje konkretne narzędzia i kompetencje, które mogą realnie wspierać działania Ukrainy – zaznaczyła marszałek, wskazując na rolę izby wyższej w budowaniu międzynarodowego zaplecza dla inicjatyw pomocowych i dyplomatycznych.

Jak poinformował marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, prezydent Ukrainy złoży również wizytę w Sejmie RP. Ma to podkreślić rangę relacji polsko-ukraińskich oraz szerokie, ponadpartyjne poparcie dla współpracy z Kijowem na forum parlamentarnym.

Obecność Zełenskiego w obu izbach parlamentu ma wymiar symboliczny, ale także praktyczny – to okazja do rozmów o dalszej koordynacji działań legislacyjnych i międzynarodowych.

Centralnym punktem wizyty będzie spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem Karolem Nawrockim. Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki wskazał, że rozmowy oprą się na trzech głównych filarach: bezpieczeństwie, współpracy gospodarczej oraz kwestiach tożsamościowo-historycznych.

– To będzie agenda konkretna i merytoryczna – zapowiedział Bogucki, podkreślając wagę tematów kluczowych dla obu państw w obecnej sytuacji geopolitycznej.

Marszałek Senatu zwróciła uwagę, że istotnym elementem spotkania prezydentów będzie budowanie wzajemnego zaufania, szczególnie na początku nowego etapu relacji politycznych. Jej zdaniem dobra rozmowa i jasne porozumienie co do wspólnych celów mogą znacząco wzmocnić współpracę Warszawy i Kijowa.

– Relacje międzypaństwowe wymagają zaufania i otwartości na wspólne działania – oceniła Kidawa-Błońska.