Wybory 2025: jak oddać ważny głos i nie złamać prawa? Sprawdź, zanim pójdziesz do urny

W niedzielę wyborcy w całym kraju udadzą się do lokali wyborczych, by zdecydować, kto zostanie prezydentem Polski. Na karcie do głosowania znajdzie się 13 kandydatów. Aby głos został uznany za ważny, należy postawić znak X wyłącznie przy nazwisku jednego z nich. Podpowiadamy, jak skutecznie głosować w wyborach prezydenckich 2025 i co zrobić, by oddany głos był ważny.

Podstawą do otrzymania karty do głosowania jest okazanie dokumentu tożsamości – może to być dowód osobisty, paszport lub inny dokument ze zdjęciem.

Coraz więcej osób korzysta także z cyfrowej wersji dokumentu, czyli aplikacji mObywatel. Członkowie komisji wyborczej mają prawo zweryfikować tożsamość wyborcy różnymi metodami, a w razie poważnych wątpliwości – odmówić wydania karty do głosowania.

Wyborcy spoza miejsca zamieszkania mogą głosować na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania. W takim przypadku również otrzymają kartę do głosowania – po dopisaniu do spisu. Każdy odbiór karty musi zostać potwierdzony własnoręcznym podpisem w spisie wyborców.

Każda karta do głosowania musi zawierać dwie pieczęcie – jedną komisji obwodowej, a drugą Państwowej Komisji Wyborczej. Za granicą kartę opieczętowuje konsulat. W prawym górnym rogu karty znajdzie się charakterystyczne ścięcie – to pomoc dla osób niewidomych, które głosują z użyciem nakładek w alfabecie Braille’a.

Instrukcja jest prosta: należy postawić znak X w kratce z lewej strony jednego nazwiska. Głos będzie nieważny, jeśli zaznaczonych zostanie więcej niż jeden kandydat albo nie zostanie zaznaczony żaden. Dodatkowe notatki czy rysunki poza kratką nie mają wpływu na ważność głosu. Karta musi być wrzucona do urny w taki sposób, by jej zadrukowana strona nie była widoczna.

Nazwiska kandydatów umieszczono w porządku alfabetycznym. Na liście znajdują się: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Grzegorz Braun, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski, Marek Woch oraz Adrian Zandberg.

Karty do głosowania nie wolno wynosić poza lokal wyborczy ani przekazywać ich innym osobom. Zgodnie z Kodeksem wyborczym takie działanie podlega karze – grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat. Karta, której fragment został oderwany lub wrzucony osobno do urny, zostanie uznana za nieważną. Tylko kompletna karta wrzucona w całości i zgodnie z zasadami będzie brana pod uwagę przy liczeniu głosów.