
W poniedziałkowej debacie prezydenckiej zorganizowanej przez „Super Express” najlepiej wypadł Rafał Trzaskowski – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zyskał największe uznanie widzów, choć zaledwie cztery punkty procentowe za nim uplasował się Karol Nawrocki. Publikujemy najnowsze wyniki debaty, szczegółowy wykres i sprawdzamy, kto według Polaków wypadł najlepiej.
W miniony poniedziałek odbyła się kolejna debata rezydencka, w której udział wzięli wszyscy kandydaci ubiegający się o urząd prezydenta Polski.
Według badania przeprowadzonego 28 i 29 kwietnia, 31 proc. respondentów wskazało, że to Rafał Trzaskowski najlepiej zaprezentował się podczas debaty. Niewiele mniej, bo 27 proc., uznało, że zwycięzcą był Karol Nawrocki – obecny prezes IPN, wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen z Konfederacji z wynikiem 12 proc.
Kolejne miejsca zajęli: Magdalena Biejat z Nowej Lewicy (7 proc.), Adrian Zandberg z partii Razem (6 proc.) oraz lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który uzyskał 5 proc. głosów. Po 4 proc. zdobyli Krzysztof Stanowski i Grzegorz Braun, a poniżej progu 3 proc. znaleźli się m.in. Joanna Senyszyn (2 proc.), Marek Jakubiak i Artur Bartoszewicz (po 1 proc.). Maciej Maciak i Marek Woch nie uzyskali żadnego wskazania.
Poniżej publikujemy dokładny wykres przedstawiający wyniki debaty prezydenckiej według sondażu Pollstera. Widać na nim wyraźne prowadzenie Rafała Trzaskowskiego oraz niewielką różnicę między nim a Karolem Nawrockim.
Zdecydowana większość badanych – aż 86 proc. – pozytywnie oceniła formułę debaty, w której to kandydaci zadawali sobie pytania nawzajem, bez pośrednictwa dziennikarzy. Według ekspertów, taka forma zmusiła uczestników do większego zaangażowania i szybszego reagowania.
Zdaniem dr. Sergiusza Trzeciaka, wyniki sondażu pokazują, że odbiór debaty był silnie związany z preferencjami politycznymi respondentów. – Ludziom trudno wyjść z butów empatii politycznej i spojrzeć na debatę obiektywnie – komentuje politolog.
Podczas debaty Rafał Trzaskowski posłużył się również mocnym symbolem: pokazał biało-czerwoną flagę pozostawioną przez Karola Nawrockiego podczas wcześniejszego wiecu w Końskich. Prof. Olgierd Annusewicz uznał ten gest za celną ripostę, która – jak ocenił – pomogła Trzaskowskiemu zniwelować wizerunkowe szkody wynikające z wcześniejszego incydentu z tęczową flagą.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie