
Prokuratura Okręgowa w Zamościu prowadzi śledztwo w sprawie nauczyciela jednej ze szkół podstawowych, podejrzanego o przestępstwo z kategorii wolności seksualnej i obyczajności.
Dochodzenie zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez jednego z rodziców uczennicy. Informację tę potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej, prok. Rafał Kawalec.
Podejrzany mężczyzna usłyszał zarzuty, ale – jak poinformowała prokuratura – nie przyznał się do popełnienia czynu.
Ze względu na dobro osób pokrzywdzonych, szczegóły zarzutów nie zostały ujawnione. Śledczy zachowują ostrożność, dbając o ochronę wrażliwych danych i prywatność poszkodowanych.
W środę Sąd Rejonowy w Zamościu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Zastosowanie środka zapobiegawczego nastąpiło na wniosek prokuratury. Zdaniem sądu, zgromadzony materiał dowodowy wystarczająco uprawdopodabnia popełnienie przestępstwa.
W ramach prowadzonego postępowania zabezpieczono nośniki elektroniczne należące do podejrzanego. Kluczowym elementem śledztwa było również przesłuchanie pokrzywdzonej – odbyło się ono z udziałem biegłego psychologa, co jest standardową procedurą w tego typu sprawach.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zamościu, która kontynuuje zbieranie dowodów i analizę materiału procesowego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żeby tak skutecznie i szybko reagowali na pedofilię księży , zakonników i innego personelu kk - byłbym rad. Ale może coś się zmieni, jak Mentzen wygra wybory? Z tego wynika, że i na Batyra liczyć nie można. Pozostaje tylko samemu... wyobrazić sobie, że jest dobrze.