
Personel Wojewódzkiego Szpitala w Bielsku-Białej alarmuje o rosnącej liczbie przypadków agresji słownej ze strony pacjentów, ich rodzin i opiekunów. Jak poinformowała rzecznik placówki, Anna Szafrańska, takie zachowania nie tylko dezorganizują pracę zespołów medycznych, ale są także przestępstwem zagrożonym sankcjami karnymi.
Szpital przytoczył słowa pielęgniarki z Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, która zaznaczyła, że obelgi, wulgaryzmy i agresywne zachowania to codzienność, która utrudnia normalne funkcjonowanie personelu.
Z relacji pracowników wynika, że coraz częściej agresja przybiera formę rozmów telefonicznych, w których personel szpitala staje się obiektem obelg i gróźb.
– Zauważamy, że poziom agresji wzrasta. Takich osób jest coraz więce – dodała pielęgniarka, wskazując na wyraźny trend pogarszającej się kultury kontaktu.
Rzeczniczka szpitala wezwała do opanowania i zachowania elementarnego szacunku wobec osób niosących pomoc. Zwróciła uwagę, że napięta atmosfera nie tylko negatywnie wpływa na samopoczucie lekarzy i pielęgniarek, ale również na komfort i bezpieczeństwo innych pacjentów.
Anna Szafrańska przypomniała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, personel medyczny – w tym lekarze, pielęgniarki, ratownicy, farmaceuci i diagności – podlega ochronie przysługującej funkcjonariuszowi publicznemu. Znieważenie ich może skutkować grzywną, karą ograniczenia wolności, a w przypadku fizycznych ataków – więzieniem.
Rosnąca liczba ataków – również fizycznych – doprowadziła do prac nad zmianą Kodeksu karnego. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt ustawy zakładający surowsze kary za napaści na pracowników ochrony zdrowia. Nowe przepisy mają przewidywać kary do 5 lat więzienia. Rząd planuje przyjęcie zmian do końca czerwca.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie