Dziś dzień wagarowicza. Policja zapowiada zatrzymania uczniów

Dziś pierwszy dzień kalendarzowej wiosny czyli tradycyjny wśród młodzieży Dzień Wagarowicza. Policja zapowiedziała, że nie będzie pobłażania dla świętującej młodzieży. Patrole mają pilnować czy nieletni nie piją alkoholu lub nie palą tytoniu i legitymować. Z kolei nauczyciele podchodzą tego dnia do swoich podopiecznych raczej pobłażliwie, a w wielu szkołach organizowane są różnego rodzaju imprezy. To dużo zdrowsze działania niż nasyłanie na dzieciaki policjantów. Czy naprawdę już w tak młodym wieku trzeba uświadamiać im, że żyjemy w państwie opresyjnym?

Dziś lekcje miały na ogół luźniejszy charakter zajęć, a niektóre ze szkół w ogóle z nich zrezygnowały na rzecz wyjść na wycieczki w różne atrakcyjne miejsca. W ten sposób wilk jest syty, a owca cała, bo młodzież pozostaje pod kontrolą, ale może uczynić zadość tradycji czyli nie pójść na zajęcia.

Gorzej z rodzicami, których nie da się wyprowadzić w pole, bowiem obecności w szkole pilnuje Librus czyli elektroniczny dziennik, w którym odnotowywane są nieobecności, co rodzice widzą on line. Wystarczy jednak zameldować się na pierwszej lekcji, by później pójść świętować i system już tego nie odnotuje.

Dzień Wagarowicza spopularyzował sie w latach 80. ubiegłego wieku. To właśnie wówczas na znak kontestowania "systemu" i narzucania swojej woli przez dorosłych młodzież szkolna zaczęła organizować kolorowe korowody w przebraniach z różnych epok w parkach czy na starówkach. 

Ówczesna Milicja Obywatelska i jej zmotoryzowane odwody czyli ZOMO pilnowały wówczas porządku i nieraz bywało, że co żywiej reagujące na ich widok grupy młodzieży były np. potraktowane gazem łzawiącym "dla zachowania porządku". Jak widać czasy się zmieniły, ale ciągoty do pacyfikowania dzieciaków i kobiet (np. podczas Strajku Kobiet) pozostały.

W Warszawie katalizatorem młodzieży miały być organizowane wraz z kuratorium oświaty koncerty rockowe na Agrykoli, gdzie prym wiodły grupy pankowe czy grające muzykę alternatywną. Atmosfera imprez tego dnia przypominała tę ze słynnego festiwalu w Jarocinie.