Generał Grzegorz Grodzki odpowiada Ziobrze. Mocne słowa o rozliczeniu PiS

Generał Grzegorz Grodzki zachował się honorowo i oficjalnie sprzeciwił się mieszaniu się polityki w kluczowe decyzje dla obronności kraju. Przez lata dowodził 6. Brygadą Przeciwdesantową, aż do chwili, gdy sam padł ofiarą haniebnych szykan ze strony osób związanych ze środowiskiem PiS i Suwerennej Polski. Dziś odpowiada na oczerniający nowy rząd post Zbigniewa Ziobro. Padły szczere i mocne słowa.

Generał Grzegorz Grodzki stał na czele brygady już od listopada 2019 roku. Równo rok później prezydent Andrzej Duda nominował go na generała brygady. Od tego momentu nie minęło wiele, gdy wojskowy oficjalnie sprzeciwił się mieszaniu się polityków i ich układów w sprawy Wojska Polskiego, bo już w kwietniu 2022 roku poinformował  o powodach swojej rezygnacji. 

Przypomnijmy, że 2 kwietnia 2022 roku na oficjalnym profilu 6 brygady Przeciwdesantowej pojawił się wpis zamieszczony przez osobę zarządzającą kontem, z którego dowiedzieliśmy się o zmianach kadrowych w formacji.  

Standardowo generał Grzegorz Grodzki zamieścił wpis w księdze pamiątkowej Brygady. Niestety na próżno szukać go w oficjalnych komunikatach prasowych wysyłanych wówczas przez wojsko, dlatego przypominamy jego pełną treść. Wojskowy pisze, że ma nadzieję na rozliczenie katastrofalnej sytuacji wywołanej w wojsku przez polityków (wówczas rząd tworzyła Zjednoczona Prawica — przyp. red.). W swoim stanowisku podkreśla również, że "Prawie dwa lata bezczynności po raz kolejny doprowadziły do dziesiątek dramatów i rozpaczy. Można było tego uniknąć już w 2019 roku". 

– Pomimo pasji, wyrzeczeń i pracy ponad miarę zmuszony jestem dziś przekazać sztandar, bo polityka wmieszała się w nasze spadochroniarskie życie. Mam nadzieję i wierzę, że prawdziwi winni dopuszczenia do obecnej sytuacji w 6 batalionie dowodzenia, 6 Brygady Powietrznodesantowej poniosą za to odpowiedzialność. Prawie dwa lata bezczynności po raz kolejny doprowadziły do dziesiątek dramatów i rozpaczy. Można było tego uniknąć już w 2019 roku – napisał w księdze pamiątkowej, której zdjęcie jako pierwszy opublikował portal TVN24. 

W miniony poniedziałek Zbigniew Ziobro, lider Suwerennej Polski, opublikował na platformie X wpis, w którym oskarża premiera Donalda Tuska o "zemstę" i niszczenie opozycji. Zbigniew Ziobro najwyraźniej zapomniał o praktykach, które stosował wobec nie tylko swoich oponentów politycznych, ale też dziennikarzy wysługując się podległymi mu zastępcami prokuratora generalnego, którzy wnosili kasacje w trybie nadzwyczajnym w zamkniętych, prywatnych sprawach osób niewygodnych z punktu widzenia polityki, jaką prowadził. 

Ziobro w swoim poście napisał: 

– Tobie nie na prawdzie zależy, ale na całkowitym zniszczeniu opozycji. Jesteś opętany zemstą i sięgniesz po każdą niegodziwość, złamiesz każde prawo, by tej zemsty spróbować dokonać. Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski to kolejna ofiara Twojego reżimu. (...) Przyjdzie taka chwila, że za wszystkie swoje przestępstwa odpowiesz. To kwestia czasu – kończy były minister sprawiedliwości, który stał na czele resortu, w którym według Prokuratury Krajowej przez lata działała zorganizowana grupa przestępcza.  

Generał Grzegorz grodzki od lat publicznie domaga się postawienia przed sądem wszystkich polityków, którzy łamali prawo. Wojskowy wielokrotnie przypomina o skandalicznych decyzjach polityków, które zagrażały bezpieczeństwu Polski. W odpowiedzi na post Zbigniewa Ziobry napisał: 

Grzegorz Grodzki to oficer Wojska Polskiego, który urodził się w 1970 roku w Tomaszowie Mazowieckim. Karierę wojskową rozpoczął w 1990 roku jako podchorąży w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. W 1994 roku objął swoje pierwsze stanowisko dowódcy plutonu czołgów w 14 Brygadzie Pancernej, a następnie służył w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej, gdzie był m.in. dowódcą szwadronu i szefem sekcji operacyjnej​

Generał Grodzki pełnił służbę na wielu ważnych stanowiskach, w tym dowódcy 18 batalionu desantowo-szturmowego oraz 16 batalionu powietrznodesantowego podczas misji w Afganistanie w ramach PKW ISAF. Został także szefem szkolenia w 6 Brygadzie Powietrznodesantowej. W 2019 roku został mianowany dowódcą 6 Brygady Powietrznodesantowej, a w 2020 roku awansowany na stopień generała brygady.