Kraków: Policja ustaliła kim jest nożownik, który zaatakował taksówkarza przy Tauron Arenie

23/08/2025 12:10

Policja ustaliła dane mężczyzny, który w piątek późnym popołudniem w Krakowie zaatakował nożem taksówkarza. „Mamy ustaloną tożsamość mężczyzny. Działamy, by go zatrzymać. Ze względu na dobro sprawy nie udzielamy więcej informacji o poszukiwanym” – przekazała rzeczniczka małopolskiej policji Katarzyna Cisło.

Nożownik zaaatakował taksówkarza w Krakowie. Policja ustalił, kim jest poszukiwany napastnik

Spis treści

Nożownik zaatakował w Krakowie. Ranny taksówkarz przeszedł operację
Świadkowie złożyli zeznania, zabezpieczono dowody
Atak przy Tauron Arenie w Krakowie

Funkcjonariusze prowadzą intensywne poszukiwania sprawcy i nie wykluczają, że może on próbować opuścić miasto.

Nożownik zaatakował w Krakowie. Ranny taksówkarz przeszedł operację

Ofiarą ataku jest 41-letni obywatel Uzbekistanu, który w chwili zdarzenia prowadził taksówkę. Mężczyzna z ranami ciętymi szyi, przedramienia i ręki trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego stan lekarze określają jako stabilny i niezagrażający życiu.

Policja planuje przeprowadzić z nim czynności procesowe, gdy tylko otrzyma zgodę od zespołu medycznego.

Świadkowie złożyli zeznania, zabezpieczono dowody

Śledczy intensywnie pracują nad ustaleniem przebiegu wydarzeń. – Przesłuchujemy świadków zdarzenia, zabezpieczono mnóstwo dowodów. Samochód jest na naszym parkingu – poinformowała podinsp. Cisło.

Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, a wszystkie zabezpieczone materiały dowodowe zostały przekazane do analizy.

Zobacz także:

Straszliwa zbrodnia w Krakowie. Niezadowolony pacjent zasztyletował lekarza

Atak przy Tauron Arenie w Krakowie

Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 17 w rejonie Tauron Areny. Według wstępnych ustaleń, taksówka zatrzymała się, a z jej wnętrza wybiegli dwaj mężczyźni – kierowca i pasażer. Chwilę później kierowca, już z ranami zadanymi ostrym narzędziem, osunął się na ziemię i stracił przytomność.

Natychmiast przewieziono go do szpitala. Policja nie ujawnia motywów ataku ani szczegółów dotyczących napastnika.