
Gdańscy policjanci w dwóch niezależnych od siebie akcjach zatrzymali łącznie trzech mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami. Funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 45 000 porcji środków odurzających, w tym kokainę, marihuanę i klefedron i żelki oraz waporyzery z THC. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. To poważny cios w trójmiejskich dealerów, bo przejęty "towar" wart jest miliony złotych.
W pierwszej z akcji śledczy zainteresowali się dwójką młodych mężczyzn w wieku 21i 27 lat, którzy według informatora zajmowali się dystrybucją marihuany i narkotyków. Po sprawdzeniu tego doniesienia okazało się, że faktycznie mają oni w swoim posiadaniu środki odurzające i to w hurtowych ilościach.
Po przeliczeniu odnalezionych i zabezpieczonych w śledztwie substancji policyjni eksperci ustalili, że można z nich przygotować aż 40 000 porcji narkotyków! Młodzi hurtownicy wpadli, gdy w wyniku obserwacji zatrzymali samochód, którym się przemieszczali do tzw. rutynowej kontroli.
Funkcjonariusze po przeszukaniu auta odnaleźli w nim paczkę zawierającą 300 gramów klefedronu. To niebezpieczny narkotyk, który powoduje zaburzenia w oddychaniu i pracy serca. Po nitce do kłębka policjanci dotarli do pozostałych środków odurzających, które zostały ujawnione po przeszukaniu mieszkań dwójki młodych mężczyzn.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuraturze na postawienie im zarzutów o obrót znacznymi ilościami środków odurzających, a sąd który zebrał sie w tej sprawie postanowił o zastosowaniu wobec nich trzymiesięcznego aresztu na początek. Za hurtowy handel narkotykami grozi im do 12 lat więzienia.
W kolejnej sprawie trójmiejscy policjanci we współpracy z Centralnym Biurem Śledczym namierzyli 46-letniego mieszkańca Gdańska, który przechowywał w swoim garażu nieco mniej niż młodzi hurtownicy, bo ilość pozwalającą na przygotowanie "tylko" 4800 porcji, tzw. działek narkotyków.
Akcję zatrzymania podejrzanego przeprowadzono po dłuższej obserwacji mężczyzny, który wpadł w ręce policji, gdy wchodził do swojego garażu, położonego we Wrzeszczu. Na miejscu dokonano przeszukania i to właśnie wówczas odnaleziono i zabezpieczono pakunki, z których można przyrządzić kilka tysięcy torebek z nielegalnymi substancjami.
Wobec 46-latka także zastosowano trzymiesięczny areszt, tym bardziej, że grozi mu surowy wyrok za handel narkotykami. Podobnie jak w przypadku 21 i 27-latka za tego typu przestępstwo grozi mu od dwóch do dwunastu lat za kratami. Oferował on swoim klientom m.in. amfetaminę i haszysz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie