Mazowsze: Mężczyzna zaatakował psa siekierą. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności

19/09/2025 12:30

Nawet pięć lat więzienia grozi 67-letniemu mieszkańcowi powiatu żuromińskiego, który z wyjątkowym okrucieństwem zaatakował psa. Mężczyzna kilkukrotnie uderzył zwierzę siekierą w głowę. Obrażenia były tak poważne, że weterynarz podjął decyzję o uśpieniu amstaffa.

Zaatakował psa siekierą w powiecie żuromińskim. Teraz grozi mu więzienie

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę 13 września w jednej z miejscowości gminy Raciąż. Według ustaleń policji pies wybiegł z posesji i podbiegł do dwóch innych czworonogów prowadzonych przez mężczyznę jadącego rowerem. Gdy psy zaczęły się atakować, 67-latek wyjął siekierę i kilkukrotnie uderzył amstaffa.

Świadkowie relacjonują, że mężczyzna nie reagował na prośby i krzyki właścicielki psa. Kobieta natychmiast wezwała lekarza weterynarii, lecz życia zwierzęcia nie udało się uratować.

Zarzuty dla mężczyzny

Policjanci ustalili, że incydent miał swoje wcześniejsze podłoże. 67-latek już wcześniej groził właścicielce psa, że będzie nosił przy sobie siekierę i użyje jej, jeśli amstaff kiedykolwiek zaatakuje jego zwierzęta. Niestety, spełnił swoje zapowiedzi.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Za popełniony czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Apel policji do właścicieli czworonogów

Policja przypomina, że właściciele psów mają obowiązek odpowiednio zabezpieczyć swoje posesje i dbać, by czworonogi nie stwarzały zagrożenia dla otoczenia.

Zobacz także:

Puma grasuje na przedmieściach Buenos Aires. Drapieżnik atakuje zwierzęta hodowlane

Jednocześnie funkcjonariusze podkreślają, że żadna sytuacja nie usprawiedliwia przemocy wobec zwierząt. Każdy przypadek znęcania się nad nimi traktowany jest jako przestępstwo i spotka się ze stanowczą reakcją wymiaru sprawiedliwości.