Patryk Jaki okłamał Elona Muska. Miliarder odpowiedział na wpis o "lajkozbrodni"

Elon Musk skomentował sprawę subsydiarnego aktu oskarżenia złożonego przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, przeciwko 12 politykom PiS, w tym Patrykowi Jakiemu. Musk został wprowadzony w błąd, a cała narracja, którą przekazał Patryk Jaki, jest manipulacją. Teraz multimiliarder odniósł się do sprawy.

Miliarder stwierdził na swoim portalu X (dawniej Twitter), że to "szaleństwo", iż w Polsce wszczyna się postępowanie za polubienie posta.

Jak Patryk Jaki okłamał Elona Muska?

Patryk Jaki próbował przedstawić swoją sprawę jako prześladowanie za "lajkowanie" treści w internecie. W rzeczywistości jednak sprawa dotyczy aktywnego rozpowszechniania fałszywych, rasistowskich nagrań w trakcie kampanii wyborczej.

Fakty, które Jaki pominął:

• Nie chodzi o polubienie posta, ale o jego rozpowszechnianie.
•  Nie były to prawdziwe nagrania, lecz fejki – materiały przedstawiające obywateli Bułgarii jako uchodźców z Afryki.
•  Jaki był częścią pisowskiej grupy, która zamówiła, wyprodukowała i rozpowszechniała rasistowskie treści w internecie.

[news1504111]

To nie pierwszy raz, gdy Elon Musk bez weryfikacji powiela dezinformację, wykorzystując do tego swoją olbrzymią platformę. W tym przypadku, jego wpis wspiera narrację polityczną, która może być używana przez PiS do obrony przed zarzutami dotyczącymi szerzenia rasistowskiej propagandy.

– napisał na swoim profilu właściciel portalu X.

Problem polega na tym, że Musk najwyraźniej nie zadał sobie trudu, by zweryfikować prawdziwe okoliczności sprawy. W efekcie stał się narzędziem dezinformacji, co jest niepokojące, zważywszy na jego wpływ na globalną opinię publiczną.

Niektórzy obserwatorzy sugerują, że reakcja Muska może być elementem świadomej gry politycznej. PiS od lat próbuje zdobyć wsparcie zachodnich konserwatystów, a Musk wielokrotnie wykazywał sympatię dla skrajnie prawicowych narracji.

Patryk Jaki i inni politycy PiS liczą na to, że poparcie amerykańskiego miliardera pozwoli im zdyskredytować zarzuty i stworzyć fałszywy obraz politycznych prześladowań w Polsce.

Pytanie brzmi: Czy Musk świadomie wspiera PiS, czy padł ofiarą ich manipulacji?