Paweł Wyrzykowski drwi z cudzoziemców. Piotr Czaban zawiadamia policję

Paweł Wyrzykowski, jeden z działaczy Konfederacji, znalazł się w centrum uwagi po opublikowaniu na portalu X zdjęć, na których cudzoziemcy są przedstawieni w upokarzających pozach. Wydarzenie to wywołało falę krytyki i zostało zgłoszone na policję – przekazał Piotr Czaban, dziennikarz niosący pomoc uchodźcom na granicy Polski z Białorusią

W piątek Paweł Wyrzykowski zamieścił na swoim profilu na portalu X dwa wpisy zawierające fotografie. Na jednej z nich widnieje mężczyzna o ciemniejszej karnacji, skuty kajdankami i zmuszony do przyjęcia poniżającej pozy. Mężczyzna ma ręce przystawione do głowy w taki sposób, aby imitowały rogi.

Paweł Wyrzykowski ścigany za mowę nienawiści

Zdjęcie zostało wykonane w aucie. Wyrzykowski podpisał to zdjęcie jako „Karny koziołek matołek” (pisownia oryginalna, dop. red.), co tylko pogłębiło wrażenie bezdusznego traktowania ofiary.

Obok tego wpisu pojawiło się zdjęcie samego Wyrzykowskiego, na którym polityk wyraźnie okazuje zadowolenie z siebie. To zestawienie wywołało burzę w mediach społecznościowych i spotkało się z ostrą krytyką ze strony internautów oraz różnych organizacji.

Opublikowane przez Wyrzykowskiego zdjęcia spotkały się z natychmiastową reakcją opinii publicznej. Wielu internautów oraz organizacji potępiło takie zachowanie, uznając je za skrajnie nieetyczne i nieludzkie.

Do sprawy na swoim profilu na platformie X odniósł się dziennikarz Piotr Czaban, który od lat niesie pomoc uchodźcom nielegalnie poddawanym pushbackom. 

– Dwanaście spraw karnych i cywilnych prowadzimy w sprawie tego członka skrajnej prawicy – podał za Ośrodkiem Monitorowania Zachowań rasistowskich i Ksenofobicznych. Dodał również, że sprawa została zgłoszona policji. 

Liczne ofiary hejtu działacza Konfederacji

Dzień po opublikowaniu zdjęć przedstawiających znęcanie się nad cudzoziemcem, polityk zamieścił kolejne fotografie, dokumentujące zatrzymanie grupy cudzoziemców.

Na opublikowanej fotografii można zobaczyć sześciu mężczyzn, z których jeden jest skutej kajdankami, a pozostali są zmuszeni do przybrania upokarzającej pozy. Widoczne na zdjęciu twarze zatrzymanych wyrażają strach, a ich ubłocone ubrania sugerują, że zostali zmuszeni do czołgania się po mokrej ziemi. Zdjęcia te wywołały ogromne poruszenie w mediach społecznościowych, zwłaszcza że Wyrzykowski nie miał żadnych zahamowań w ujawnieniu wizerunków dręczonych osób.

– Informację o możliwości popełnienia przestępstwa natychmiast przekazano policji – potwierdza Piotr Czaban. Zostało również zamieszczone publiczne zapytanie do Wyrzykowskiego na mediach społecznościowych, dotyczące źródła tych zdjęć oraz losów cudzoziemców po ich wykonaniu. Wyrzykowski odpowiedział na te pytania w sposób obraźliwy i lekceważący, o czym na swojej stronie internetowej poinformował dziennikarz. 

– Paweł Wyrzykowski przedstawia się jako lider Konfederacji w okręgu siedlecko-ostrołęckim. Przyznaje się również do przeszłości w wojsku, skąd został wyrzucony. W swoich publicznych wypowiedziach nie kryje nienawiści do cudzoziemców. W odpowiedzi na wczorajsze doniesienia o śmierci około 90 migrantów na Morzu Śródziemnym, Wyrzykowski skomentował: „Dziękuję Panu Posejdon” (pisownia oryginalna, dop. red.) – pisze Piotr Czaban. 

W obliczu tych wydarzeń policja kontynuuje śledztwo, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności związanych z zatrzymaniem i znęcaniem się nad cudzoziemcami. Działania Wyrzykowskiego budzą poważne wątpliwości etyczne i prawne, a ich konsekwencje mogą być dla niego poważne. 

Przypomnijmy, że dzięki czujności aktywistek i aktywistów, ale też działaniom OMZRiK udało się postawić przed sadem i w konsekwencji skazać wiele osób, które z mowy nienawiści uczyniły sobie sposób na bezwzględne prowadzenie agitacji politycznej.