Planowany atak na jarmark świąteczny. ABW zatrzymała podejrzanego studenta KUL

Czynności zostały wykonane w trybie niecierpiącym zwłoki na podstawie art. 308 Kodeksu postępowania karnego, co – jak podkreślają służby – było podyktowane realnym zagrożeniem dla życia i zdrowia wielu osób.

Zatrzymany mężczyzna miał aktywnie zdobywać wiedzę dotyczącą samodzielnego wytwarzania materiałów wybuchowych, które planował wykorzystać do przeprowadzenia ataku.

Według ustaleń śledczych jego działania miały charakter długofalowy i były poprzedzone intensywną analizą instrukcji oraz materiałów propagandowych o charakterze ekstremistycznym.

Z ustaleń ABW wynika również, że Mateusz W. był studentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a jednym z rozważanych przez niego scenariuszy był zamach na jednym z jarmarków bożonarodzeniowych. Atak miał zostać przeprowadzony w miejscu publicznym, gromadzącym dużą liczbę osób, co znacząco zwiększało skalę potencjalnych ofiar.

Celem podejrzanego było wywołanie masowego zastraszenia społeczeństwa, a także ideologiczne wsparcie tzw. Państwa Islamskiego. Śledczy ustalili, że mężczyzna rozważał wstąpienie do organizacji terrorystycznej lub nawiązanie z nią kontaktu, aby uzyskać pomoc w realizacji swoich planów. W trakcie przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli nośniki danych oraz przedmioty związane z islamem, które obecnie są szczegółowo analizowane.

Po zatrzymaniu Mateusz W. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące przygotowywania aktu terrorystycznego w postaci zabójstwa z użyciem materiałów wybuchowych. Sąd, uwzględniając wniosek prokuratury, zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.

Jak podkreślają przedstawiciele służb, zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na wysoki stopień zaawansowania przygotowań, a sprawa może mieć charakter rozwojowy. Nie jest wykluczone, że w toku dalszych czynności pojawią się kolejne wątki, w tym potencjalne kontakty zagraniczne.

Postępowanie prowadzi Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Szczecinie pod nadzorem Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Śledczy nie ujawniają szczegółów, zaznaczając jednak, że priorytetem było zapobieżenie tragedii i neutralizacja zagrożenia na wczesnym etapie.