Poszukiwany kierowca mercedesa Rafał H. To on blokował A4 we Wrocławiu – jest apel policji

Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia za sprowadzenie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym.

W mediach społecznościowych zaczęły krążyć nagrania przedstawiające niebezpieczne zachowanie kierowcy. Widać na nich, jak szary mercedes porusza się zygzakiem, zajeżdżając drogę innym pojazdom i celowo tamując ruch. W jednym z momentów, po wyprzedzeniu przez inny samochód, kierowca mercedesa rusza za nim, dogania go i zmusza do gwałtownego zatrzymania, by znów ustawić się w poprzek pasa.

Policja przyznaje, że otrzymała pierwsze zgłoszenie o incydencie w niedzielę po godzinie 19:00. Na miejsce skierowano dwa radiowozy, jednak funkcjonariuszom nie udało się wtedy zatrzymać sprawcy.

Podczas patroli po zgłoszeniu funkcjonariusze zostali poinformowani o kolizji z udziałem tego samego pojazdu. Poszkodowany kierowca zgłosił, że jego boczne lusterko zostało uszkodzone przez nieprawidłowy manewr mercedesa.

Na podstawie zebranych dowodów – m.in. nagrań z kamer samochodowych i relacji świadków – ustalono tożsamość kierowcy. Mężczyzna pochodzi z województwa małopolskiego. Policjanci udali się pod jego adres, jednak ustalili, że przebywa on obecnie w placówce medycznej.

Czynności procesowe z jego udziałem zostały odroczone.

Śledztwo prowadzone jest pod kątem art. 174 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Przepis ten przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności, jeśli sprawca swoim działaniem stworzył realne zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu osób.

Komenda Miejska Policji w Opolu zwróciła się z apelem do osób, które były świadkami zdarzenia, w szczególności tych, którzy rejestrowali incydent telefonem lub wideorejestratorem, o pilny kontakt.

Zgłoszenia można kierować do KMP w Opolu przy ul. Leona Powolnego 1 lub telefonicznie pod numerem 47 861 25 45.

Policja przypomina, że celowe blokowanie ruchu i agresywne zachowania na autostradach stanowią realne zagrożenie dla życia, zwłaszcza przy dużych prędkościach. Funkcjonariusze zapowiadają, że będą traktować takie incydenty z najwyższą powagą, a każdy przejaw drogowego chuligaństwa będzie bezwzględnie ścigany.