Prawicowy zwyrol seryjnym mordercą

Policjanci z Bydgoszczy ujęli zwyrodnialca i prawicowego nacjonalistę z przeszłością w Młodzieży Wszechpolskiej, który 7 listopada 2023 r. w gospodarstwie pod Kruszwicą, nad Jeziorem Gopło poderżnął gardła, następnie zawlókł do budynku i podpalił 10 alpak i lamę. W efekcie spłonęły nie tylko zamordowane zwierzęta, ale i dwa zabudowania rancza, na którym trzymane były egzotyczne zwierzęta - jedno, pełniące funkcję stodoły, a drugie służące jako świetlica do zajęć warsztatowych.

Dziś rano policjanci z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy zatrzymali w w Żyrardowie na Mazowszu 47-letniego mężczyznę, Roberta Wyrostkiewicza, który ma według śledczych "związek z uśmierceniem zwierząt, m.in. alpak w gminie Kruszwica w powiecie Inowrocławskim".

Do zatrzymania zwyrodnialca doszło w wyniku wielomiesięcznego śledztwa policjantów pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, do której zostanie doprowadzony, by usłyszeć zarzuty. Chodzi o zamordowanie dziesięciu egzotycznych zwierząt poprzez poderżnięcie im gardeł, oblanie kilku z nich benzyną i podpalenie.

Ten bestialski czyn miał miejsce na terenie gospodarstwa, które należy do byłej żony Roberta Wyrostkiewicza. Co ciekawe zatrzymany dziś rano na Mazowszu Wyrostkiewicz podaje się za dziennikarza i publicystę prawicowych mediów. takich, jak "Do Rzeczy" "niezależna.pl" czy "Tygodnik Bydgoski". Sprawował tez funkcje redaktora naczelnego czasopisma "Na Psi Temat".

Zwyrodnialec ma swojej kryminalnej kartotece już jeden wyrok, który uległ zatarciu, bo popełnił on przestępstwo niemal ćwierć wieku temu. Sąd skazał go za to, że podając sie za dziennikarza wyniósł z czytelni Instytutu Pamięci Narodowej dokumenty, pochodzące z archiwów służb specjalnych PRL, w tym oryginał zobowiązania do współpracy.

Publicznie chwalił się przynależnością do ultraprawicowej, faszyzującej i reaktywowanej przez Romana Giertycha Młodzieży Wszechpolskiej oraz bliskim koleżeństwem z dzisiejszym wicemarszałkiem z Konfederacji, Krzysztofem Bosakiem, którego poufale nazywa "Krzyśkiem".

Do dziś nie ukrywa, że wychował się wśród nacjonalistów i pisał w mediach endeckich, chwali się publikowaniem w serwisie "Prawy.pl", którego Bosak był redaktorem naczelnym. Brał tez czynny udział w kampaniach wyborczych, promujących wicemarszałka z Konfederacji.

Nie trzeba dodawać, że w swej "twórczości" na łamach plugawych prawackich mediów zajmował się również wychwalaniem jedynie słusznej organizacji religijnej nad Wisłą czyli Kościoła Katolickiego, który promował za m.in. za żyłkę do interesów, opisując biznesmenów w sutannach i ich geszefty.