Pożary trawią Maderę. W ciągu tygodnia spłonęło ponad 6% wyspy

Pożar na portugalskiej wyspie Madera, który rozpoczął się 14 sierpnia, spalił już ponad 5000 hektarów ziemi, co stanowi 6,4% powierzchni wyspy, a władze intensywnie pracują nad jego ugaszeniem, angażując setki strażaków i służby ratownicze.

Dane pochodzące z Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Lasów pokazują, że pożar nie tylko zniszczył znaczne połacie lasów, ale także wywołał duże obawy o dalszy rozwój sytuacji. Choć pożar nadal nie został opanowany, władze regionalne i krajowe intensywnie pracują nad jego ugaszeniem.

W walkę z żywiołem zaangażowano ponad 400 strażaków, 120 policjantów leśnych, 200 pracowników ochrony ludności oraz 40 pojazdów i jeden samolot gaśniczy.

Portugalski Krajowy Urząd ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Ochrony Ludności (ANEPC) znalazł się w centrum krytyki ze strony związków zawodowych oraz partii opozycyjnych. Zarzuty dotyczą przede wszystkim braku skuteczności w radzeniu sobie z kryzysem. W odpowiedzi na te oskarżenia ANEPC rozmieściło specjalną jednostkę liczącą 60 osób, która ma wspomóc lokalne działania przeciwpożarowe.

Ewakuacja turystów

Miguel Albuquerque, przewodniczący regionalnego rządu Madery, zapewnia, że choć pożar dotknął trudno dostępne obszary poza strefami mieszkalnymi, nie stanowi on bezpośredniego zagrożenia dla ludności, domów ani infrastruktury. Pomimo to, ze względów bezpieczeństwa, większość turystów odwiedzających Maderę została ewakuowana.

Aktualna sytuacja na Maderze pokazuje, jak trudne do opanowania mogą być pożary w regionach o złożonym ukształtowaniu terenu. Władze regionalne oraz służby ratownicze stoją przed ogromnym wyzwaniem, aby w pełni opanować ogień i zapobiec dalszym stratom. Sytuacja ta może skłonić do refleksji nad koniecznością wprowadzenia bardziej skutecznych strategii prewencyjnych i działań w przypadku pożarów na wyspach takich jak Madera.