Pożary w Grecji zagrażają Atenom. Ewakuacja mieszkańców, szpitali i wiosek

Grecja zmaga się z jednym z najgroźniejszych pożarów w ostatnich latach, który zmusił do ewakuacji tysiące mieszkańców oraz szpitale na północ od Aten. Mimo intensywnych działań strażaków, ogień nadal się rozprzestrzenia, a sytuacja pozostaje bardzo niebezpieczna.

Grecja zmaga się z jednym z najbardziej niszczycielskich pożarów ostatnich lat, który objął tereny na północ od Aten. Rozprzestrzeniający się ogień stwarza ogromne zagrożenie dla lokalnych społeczności, a jego zasięg sprawił, że dym dotarł aż do stolicy kraju.

Mimo intensywnych działań strażaków pożar nie został jeszcze opanowany. Rzecznik straży pożarnej, Vassilis Vathrakogiannis, podkreślił, że mimo dużego wysiłku służb ratowniczych, ogień rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się gminy położone blisko Aten, gdzie wczesnym rankiem konieczna była ewakuacja kilku wiosek, a także szpitala dziecięcego i szpitala wojskowego w gminie Pentelis.

W obliczu nasilającego się zagrożenia greckie władze podjęły decyzję o ewakuacji co najmniej pięciu wiosek oraz tysięcy mieszkańców z terenów bezpośrednio zagrożonych pożarem. Wiele osób musiało opuścić swoje domy, często nie mając czasu na zabranie najpotrzebniejszych rzeczy.

Dla tych, którzy uciekają przed płomieniami, przygotowano schronienie w obiektach Stadionu Olimpijskiego na północy Aten oraz w innych halach sportowych. Hotele również otworzyły swoje drzwi dla potrzebujących.

Walka z pożarem jest niezwykle trudna ze względu na jego szybkie rozprzestrzenianie się oraz trudne warunki terenowe. W akcję gaśniczą zaangażowano 29 samolotów i helikopterów, które od wczesnych godzin porannych próbują ograniczyć zasięg pożaru. Niestety, pomimo tych wysiłków, ogień strawił już obszar około 100 kilometrów kwadratowych.

Sytuacja w Grecji nadal jest bardzo niebezpieczna. Władze obawiają się, że najgorsze dopiero przed nimi. W niedzielę podjęto decyzję o ewakuacji historycznego miasta Maraton, któremu zagrażają pożary w pobliżu Aten. Do nadmorskiego miasteczka Nea Makri ewakuowano już ponad 30 000 mieszkańców.

Strażacy i ochotnicy pracują bez wytchnienia, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia, jednakże prognozy na nadchodzące dni są niepokojące.

Grecja stanęła przed wielkim wyzwaniem. Setki strażaków i ochotników rozmieszczono w różnych regionach kraju, aby walczyć z niszczycielskimi pożarami lasów, które regularnie nękają ten kraj. Oczekuje się, że walka z żywiołem potrwa jeszcze kilka dni, a jej wyniki będą miały długofalowe konsekwencje dla lokalnych społeczności oraz gospodarki kraju.

W obliczu tak dramatycznych wydarzeń społeczność międzynarodowa z nadzieją śledzi rozwój sytuacji, oferując pomoc i wsparcie Grecji w walce z tym bezprecedensowym kryzysem.