Proces rosyjskich szpiegów rusza w Sosnowcu. Igor i Irina R. staną przed sądem za współpracę z FSB

O godz. 9.45 sąd rozpozna wniosek Prokuratury Krajowej o wyłączenie jawności, co może oznaczać, że większość materiału dowodowego pozostanie niejawna. Główna część procesu ma ruszyć o godzinie 10.00.

Według ustaleń śledczych Igor R. miał między lutym a sierpniem 2022 r. działać na rzecz rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Jego zadaniem było zbieranie informacji na temat rosyjskich dysydentów, którzy po wybuchu wojny w Ukrainie znaleźli schronienie w Polsce. Materiał miał też dotyczyć organizacji oraz osób wspierających opozycjonistów.

Zebrane dane Igor R. przekazywał żonie, umieszczając je na zaszyfrowanym nośniku, który następnie – już w Rosji – Irina R. próbowała dostarczyć funkcjonariuszom FSB. Kobieta miała również nadawać przesyłki z materiałami przeznaczonymi dla rosyjskich służb oraz podejmować próby nawiązania kontaktu z agenturą.

Najcięższy zarzut wobec Igora R. dotyczy jednak udziału w nadaniu paczki z materiałem wybuchowym. W lipcu 2024 r. miał on współdziałać z dwojgiem obywateli Ukrainy oraz Rosjaninem w zorganizowaniu wysyłki, która trafiła do magazynu firmy kurierskiej w województwie łódzkim.

W przesyłce znajdowała się nitrogliceryna, radzieckie bojowe zapalniki, spreparowany powerbank oraz metalowy termos z wkładką kumulacyjną. Eksperci ABW ustalili, że całość tworzyła bombę zdolną do wywołania poważnych zniszczeń infrastruktury oraz zagrożenia życia wielu osób.

Jedna ze współuczestniczek, Kristina S. z Ukrainy, została już skazana w trybie odrębnym w sierpniu 2024 r.

Sprawę prowadziła Prokuratura Krajowa wspólnie z delegaturą ABW w Katowicach. Zgromadzony materiał dowodowy obejmuje zarówno dane elektroniczne, jak i analizy biegłych od materiałów wybuchowych.

Śledczy twierdzą, że działania małżeństwa R. mogły wyrządzić realną szkodę państwu polskiemu, zarówno poprzez przekazywanie informacji rosyjskim służbom, jak i poprzez udział w operacji z użyciem materiałów wybuchowych.