Protesty rolników w Polsce. Mapa utrudnień, objazdy i zablokowane drogi

We wtorek (3.12) w Polsce zaplanowano protesty rolników w ponad 20 lokalizacjach. Celem tych działań jest zwrócenie uwagi na kluczowe problemy sektora rolnego, w tym na kontrowersyjne decyzje legislacyjne oraz potencjalne skutki umów międzynarodowych.

Rolnicy wyrażają swój sprzeciw wobec planowanej umowy o wolnym handlu z krajami Mercosur (grupa państw Ameryki Południowej), którą zamierza podpisać Komisja Europejska. Ich zdaniem, napływ towarów spoza Unii Europejskiej może negatywnie wpłynąć na konkurencyjność polskiego rolnictwa, a także zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu w kraju.

Innym punktem zapalnym jest tzw. ustawa łańcuchowa, określana przez rolników mianem „Piątki dla zwierząt 2.0”. Uważają, że wprowadza ona regulacje, które mogą destabilizować funkcjonowanie gospodarstw rolnych. Dodatkowo protestujący krytykują kierunek Zielonego Ładu oraz związanej z nim transformacji energetycznej, które według nich nie uwzględniają realiów pracy na roli.

Planowane działania w ramach protestów

Protesty obejmą różne części Polski, m.in. Pruszcz Gdański w województwie pomorskim oraz Elbląg w województwie warmińsko-mazurskim. W Elblągu organizatorzy zaplanowali przemarsz trasą Unii Europejskiej, następnie przez Rynek, ul. płk. Dąbka, ul. 12 Lutego aż do ul. Armii Krajowej. Zgromadzenie rozpocznie się o godzinie 10:00, a jego uczestnicy zamierzają wygłosić swoje postulaty. Poniżej znajduje się mapa z zaznaczonymi protestami rolników:

– To protest ostrzegawczy – zaznacza Damian Murawiec, organizator protestu w Elblągu. Według niego akcja ma na celu pokazanie determinacji rolników w walce o ich prawa i przyszłość polskiego rolnictwa.

Zielony Ład i transformacja energetyczna pod lupą

Rolnicy zwracają uwagę na problemy związane z wdrażaniem Zielonego Ładu, który zakłada m.in. redukcję emisji gazów cieplarnianych w sektorze rolnym. Ich zdaniem proponowane rozwiązania są oderwane od rzeczywistości i mogą doprowadzić do spadku wydajności produkcji rolnej. Podobne obawy dotyczą transformacji energetycznej, która w ocenie protestujących wymusza na nich kosztowne inwestycje, nie zawsze wspierane odpowiednimi dotacjami.

Protesty te są ostrzeżeniem dla władz, że błędne decyzje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji dla całego sektora rolnego, a w konsekwencji dla konsumentów w Polsce i Europie. Rolnicy liczą, że ich głos zostanie usłyszany, zanim zapadną kluczowe decyzje o przyszłości rolnictwa.