Skażenie wody w Jarosławiu. Bakterie coli zagrażają mieszkańcom

Do końca tygodnia mieszkańcy Jarosławia oraz okolicznych miejscowości, takich jak Munina i Kidałowice, mogą być pozbawieni dostępu do bezpiecznej wody pitnej. Jak poinformował sanepid, woda z miejskiego wodociągu została skażona bakteriami z grupy coli, co czyni ją niezdatną do spożycia oraz codziennego użytku, w tym nawet po przegotowaniu.

Jarosławski sanepid poinformował, że w wyniku badań wykryto obecność bakterii grupy coli w wodociągu obsługującym większość miasta. Zanieczyszczenie to stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców.

Sanepid wydał ostrzeżenie, że woda z sieci wodociągowej jest nieodpowiednia do picia, mycia się, a nawet gotowania. Może być używana jedynie do celów porządkowych, takich jak mycie podłóg czy spłukiwanie toalet.

Skażenie wody w Jarosławiu. W odpowiedzi na zaistniałą sytuację zarządca wodociągu został zobowiązany do dostarczenia mieszkańcom czystej wody z innych źródeł. W Jarosławiu zorganizowano dostawy wody butelkowanej, a także wody pitnej dostarczanej cysternami i mauzerami.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Jarosławiu (PWiK) zapewnia, że woda pobierana bezpośrednio z zakładu, pochodząca z Sanu, jest czysta i spełnia wszystkie normy. Jednak skażenie dotknęło jedną z głównych magistrali, która zaopatruje około 70% mieszkańców.

Obecnie prowadzone są intensywne działania naprawcze mające na celu przywrócenie wody do stanu zdatnego do spożycia. Woda jest poddawana procesowi chlorowania, który powinien zakończyć się w środę, 16 października, około południa.

Następnie zostaną przeprowadzone testy, aby sprawdzić skuteczność oczyszczania. Jak wyjaśniła dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Jadwiga Marycka-Legeny, badania będą realizowane zarówno przez wewnętrzne laboratoria PWiK, jak i zewnętrzne laboratorium zlecone przez przedsiębiorstwo, a także przez laboratorium sanepidu.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami, wyniki badań mikrobiologicznych będą dostępne dopiero po 72 godzinach od momentu pobrania próbek. Ostateczna decyzja o tym, czy woda nadaje się do spożycia, zostanie wydana przez sanepid po uzyskaniu wyników wszystkich testów. Do tego czasu mieszkańcy Jarosławia muszą korzystać z wody dostarczanej z alternatywnych źródeł.

W związku ze skażeniem wody we wtorek odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym wzięli udział przedstawiciele służb ratunkowych, instytucji sanitarnych oraz lokalnych władz. Jarosławski magistrat poinformował, że placówki oświatowe zostały zaopatrzone w wodę butelkowaną, a uczniowie otrzymali suchy prowiant zamiast gorących posiłków. Mieszkańcy zostali również poinformowani o możliwości przedłużenia sytuacji kryzysowej do końca tygodnia.

Władze miasta na bieżąco monitorują postępy w chlorowaniu wody oraz stan jej skażenia, a wszelkie nowe informacje będą publikowane w oficjalnych komunikatach. Mieszkańcy proszeni są o śledzenie aktualnych ostrzeżeń oraz korzystanie wyłącznie z dostarczanej wody butelkowanej i z cystern do czasu oficjalnego zakończenia kryzysu.