
Bogdan Świeczkowski nie stawił się na przesłuchaniu przed Komisją Śledczą ds. Pegasusa. Najbliższy współpracownik Zbigniewa Ziobro powołał się na ten sam "wyrok" Trybunału Konstytucyjnego, którym zarządza po odejściu Julii Przyłębskiej. Komisja przegłosowała właśnie wniosek do sądu o nałożenie kary na Święczkowskiego.
Bogdan Święczkowski, prezes Trybunału Konstytucyjnego, odmówił stawienia się na przesłuchanie przed Sejmową Komisją Śledczą ds. Pegasusa.
W piśmie z 3 lutego br. podkreślił, że nie zamierza uczestniczyć "w bezprawnych działaniach Sejmu". Jako podstawę swojej decyzji wskazał wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września ubiegłego roku, który uznał uchwałę powołującą komisję za niekonstytucyjną.
Święczkowski w piśmie określił komisję jako "grupę posłów" i zaznaczył, że jej działalność nie ma podstaw prawnych. "W świetle powyżej przytoczonych powodów stawiennictwo Prezesa TK na przesłuchaniu tzw. Sejmowej Komisji Śledczej stanowiłoby oczywiste załamanie prawa" – ocenił w swoim oświadczeniu.
Decyzja Święczkowskiego wywołała kontrowersje wśród członków komisji, którzy wskazują na konieczność złożenia przez niego wyjaśnień w sprawie inwigilacji systemem Pegasus. W odpowiedzi na jego odmowę, komisja przegłosowała wniosek do sądu o nałożenie na niego grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych.
Bogdan Święczkowski to polski prawnik, prokurator i były funkcjonariusz służb specjalnych, od lat związany z wymiarem sprawiedliwości oraz środowiskiem politycznym Prawa i Sprawiedliwości. W przeszłości pełnił funkcję Prokuratora Krajowego, będąc jednym z najbliższych współpracowników ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Święczkowski swoją karierę zaczynał jako prokurator, a następnie w latach 2006–2007 kierował Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Po odejściu z tej funkcji pozostawał aktywny w strukturach prokuratury i brał udział w reformie wymiaru sprawiedliwości, którą realizował rząd PiS.
W 2016 roku został powołany na stanowisko I Zastępcy Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego, nadzorując działania prokuratury po reformie, która podporządkowała ją ministrowi sprawiedliwości. W 2021 roku objął urząd sędziego Trybunału Konstytucyjnego, a po zakończeniu kadencji Julii Przyłębskiej przejął zarządzanie Trybunałem.
Święczkowski uchodzi za jednego z najbardziej wpływowych prawników w środowisku Zbigniewa Ziobry i jest postrzegany jako zwolennik daleko idących zmian w systemie sądownictwa. Jego działalność budzi jednak kontrowersje, szczególnie w kontekście upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości i zarzutów o podporządkowanie organów ścigania rządzącym.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie