Szwajcaria: 300 osób ewakuowanych z powodu osuwiska w Alpach

Mieszkańcy szwajcarskiej miejscowości Blatten w kantonie Valais przeżyli dramatyczne chwile. W obliczu groźby osunięcia się zbocza góry Bietschhorn w Alpach Berneńskich, cała wioska została objęta pilną ewakuacją. 300 osób miało zaledwie 90 minut na opuszczenie domów i zabranie najpotrzebniejszych rzeczy.

Zagrożenie jest poważne – eksperci ostrzegają, że ze zbocza góry może runąć nawet 5 mln metrów sześciennych skał. Odgłosy pękających mas skalnych i kłęby pyłu unoszące się nad stokiem były jednoznacznym sygnałem, że sytuacja jest krytyczna.

Pierwsze ewakuacje w dolinie Lötschental rozpoczęły się już kilka dni wcześniej, jednak to mieszkańcy Blatten jako ostatni musieli nagle opuścić swoje domy. Alarm wszczęto około godziny 6:30 rano. Jak relacjonowała właścicielka jednego z hoteli w rozmowie z dziennikiem „Tages Anzeiger”, przedstawiciele gminy pojawili się u niej i nakazali szybkie stawienie się w hali sportowej.

–  Zabezpieczyliśmy jedzenie, odłączyliśmy sprzęt, ale na komputer już nie było czasu – wspominała. W hotelu przebywało wówczas 20 gości, a wielu przyszłych rezerwacji nie udało się anulować.

Wśród osób zmuszonych do ewakuacji znalazła się również 49-letnia Barbara z Polski. Do Blatten przyjechała zaledwie trzy dni wcześniej, by rozpocząć pracę w hotelu. Dziś nie wie, czy obiekt w ogóle zostanie ponownie otwarty.

 – Zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam, przyjmując tę pracę – powiedziała w rozmowie z gazetą „Blick”.

Drogi prowadzące do doliny zostały już wcześniej zamknięte ze względów bezpieczeństwa.

Matthias Ebener, szef regionalnego sztabu kryzysowego, poinformował media, że osunięcie się zbocza jest praktycznie nieuniknione. Niebezpieczna część znajduje się tuż poniżej wierzchołka Bietschhornu, który wznosi się na niemal 4000 metrów.

W przypadku najgorszego scenariusza, na teren Blatten może spaść nawet 5 mln metrów sześciennych skał. Skala zagrożenia sprawia, że służby pozostają w stanie najwyższej gotowości, a mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość i nadzieję, że ich domy przetrwają.