Służba Więzienna poinformowała w środę o odwołaniu ze stanowiska dyrektor Aresztu Śledczego w Lublinie, płk Anny Ausz. Decyzja ma związek z niedawną próbą ucieczki, jakiej podjęło się dwóch osadzonych w tej jednostce. Do zdarzenia doszło 24 października i – choć ucieczka zakończyła się niepowodzeniem – jej okoliczności stały się powodem szerokiej kontroli.
Jak przekazała rzeczniczka dyrektora generalnego Służby Więziennej, ppłk Arleta Pęconek, decyzję o odwołaniu podjęto na wniosek dyrektora okręgowego SW w Lublinie. Choć formalnie nie trzeba podawać przyczyn takiej decyzji, rzeczniczka zaznaczyła, że incydent w lubelskim areszcie miał znaczący wpływ na tę dymisję.
– Niewątpliwym jest, że sytuacja, która miała miejsce w Areszcie Śledczym w Lublinie, była jednym z czynników prowadzących do odwołania – przekazała ppłk Pęconek.
Według informacji Służby Więziennej, dwóch tymczasowo aresztowanych mężczyzn zdołało przepiłować kratę okienną w swojej celi przy użyciu nielegalnie posiadanego brzeszczotu. Następnie próbowali wydostać się na dach pawilonu, jednak ich plan został szybko udaremniony.
Podczas ucieczki więźniowie wzbudzili barierę mikrofalową w systemie zabezpieczeń, co natychmiast zaalarmowało funkcjonariuszy. Strażnicy dostrzegli uciekinierów i zatrzymali ich, zanim dotarli do pasa ochronnego.
Jak ustalono, obaj mężczyźni byli osadzeni w areszcie w związku z przestępstwami o lżejszym charakterze, co tym bardziej wzbudziło pytania o skalę przygotowań i skuteczność nadzoru w jednostce.
Po incydencie do Lublina skierowano zespół specjalistów z Centralnego Zarządu Służby Więziennej, który ma dokładnie przeanalizować okoliczności zdarzenia. Eksperci badają, czy w jednostce doszło do niedopatrzeń lub uchybień proceduralnych ze strony funkcjonariuszy.
Celem postępowania wyjaśniającego jest nie tylko ustalenie przebiegu samej próby ucieczki, ale także sprawdzenie, w jaki sposób osadzeni zdobyli narzędzie, które umożliwiło im przecięcie krat.
Według nieoficjalnych informacji, wprowadzone mają zostać dodatkowe środki bezpieczeństwa, a także zmiany w procedurach kontrolnych, by podobne sytuacje nie powtórzyły się w przyszłości.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie